Tajemnica sukcesów Sikory
30.01.2009
Trener Roman Bondaruk wiąże znakomite występy i stabilizację formy Tomasza Sikory z całkowitą wymianą sprzętu narciarskiego oraz wyśmienitym zapleczem szkoleniowo-technicznym, jakiego do tej pory nigdy nasi biathloniści nie mieli.
- Sikora wymienił wszystko od nart po wiązania, buty i kijki. W ostatnich kilku sezonach biegał w norweskich Mdshusach. Początkowo chwalił je sobie, ale od kiedy również Norwegowie, a przede wszystkim Bjoerndalen, zaczęli startować na tym sprzęcie, Tomek dostawał egzemplarze coraz gorszej jakości. Najlepsze serie nart trafiały do zawodników norweskich. Aż tu jednego dnia, było to podczas żołnierskich mistrzostw (CISM), zgłosił się do nas przedstawiciel Fischera i zaproponował narty z najnowszej serii. Tomek natychmiast kilka z nich przetestował i oznajmił, że chce w nich startować - opowiada Bondaruk.
- Sikora wymienił wszystko od nart po wiązania, buty i kijki. W ostatnich kilku sezonach biegał w norweskich Mdshusach. Początkowo chwalił je sobie, ale od kiedy również Norwegowie, a przede wszystkim Bjoerndalen, zaczęli startować na tym sprzęcie, Tomek dostawał egzemplarze coraz gorszej jakości. Najlepsze serie nart trafiały do zawodników norweskich. Aż tu jednego dnia, było to podczas żołnierskich mistrzostw (CISM), zgłosił się do nas przedstawiciel Fischera i zaproponował narty z najnowszej serii. Tomek natychmiast kilka z nich przetestował i oznajmił, że chce w nich startować - opowiada Bondaruk.
Polecane
Sporty zimowe