Świetna forma przyciąga sponsorów. JSW zaczyna wspierać GKS Jastrzębie

20.09.2017
Na tą informację kibice GKS-u Jastrzębie-Zdrój czekali bardzo długo. Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej postanowił wesprzeć finansowo drugoligowego beniaminka i zostać partnerem klubu. Umowa o współpracę została podpisana dziś w siedzibie nowego sponsora GKS-u.
Rafał Rusek/Press Focus
Do tej pory Jastrzębska Spółka Węglowa skupiała się tylko na wspieraniu finansowym siatkarskiego zespołu Jastrzębski Węgiel, który od lat występuje na najwyższym szczeblu rozgrywek, a ostatnio zdobył brązowy medal w Pluslidze. Od dziś Grupa JSW, będąca jednym z bardziej znaczących producentów węgla koksowego w Unii Europejskiej, postanowiła otworzyć się także na inne dyscypliny i padło na piłkę nożną. Nie bez echa przeszły fantastyczne wyniki ekipy GKS-u, która w ostatnim czasie zdołała awansować na szczebel centralny, znaleźć się w najlepszej ósemce Pucharu Polski i zaliczyć fantastyczny początek sezonu w drugiej lidze. Na ten moment podopieczni Jarosława Skrobacza zajmują trzecie miejsce w tabeli 2. Ligi, a do lidera z Radomia tracą zaledwie 3 punkty.

Ponadto spore znaczenie przy podpisywaniu umowy sponsorskiej miał fakt, jak bardzo GKS angażuje się w szkolenie dzieci i młodzieży. -  Bardzo się cieszymy, że rozmowy o współpracy GKS-u 1962 Jastrzębie i Jastrzębskiej Spółki Węglowej zakończyły się pomyślnie. Jesteśmy dumni, że największa firma w Jastrzębiu-Zdroju, o tak uznanej marce, została nowym partnerem GKS-u 1962 Jastrzębie i postanowiła wesprzeć jastrzębski futbol. Współpraca pomiędzy Jastrzębską Spółką Węglową i GKS-em jest efektem wzajemnego dialogu. Jesteśmy przekonani, że wsparcie Spółki przyniesie naszemu klubowi wiele korzyści, co pomoże w jeszcze lepszym i sprawniejszym rozwoju GKS-u. Bardzo dziękujemy Jastrzębskiej Spółce Węglowej za zaufanie i liczymy na owocną i długotrwałą współpracę - przyznał na łamach oficjalnej strony internetowej klubu prezes drugoligowego beniaminka, Dariusz Stanaszek. 
źródło: własne/gksjastrzebie.com
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również