Surowa ocena Kiełpina

01.11.2008
Seweryn Kiełpin rozegrał dopiero trzeci mecz w ekstraklasie. Kardynalnego błędu nie zrobił, lecz... - Nie pomógł obrońcom - stwierdził Marek Motyka, trener Polonii Bytom.
Do zmiany między słupkami bytomskiej bramki doszło z uwagi na kontuzję pleców Michala Peskovicia. Słowak ma w klubie pozycję niepodważalną. 21-letni Kiełpin należy za to do najbardziej utalentowanych bramkarzy młodego pokolenia na Śląsku. Jest wychowankiem Górnika Zabrze. Do Polonii trafił z III-ligowej Koszarawy Żywiec, w której należał do kluczowych ogniw. Już w piątek na boiskach ekstraklasy nie zdołał uchronić swojego zespołu przed stratą bramki w meczu z Piastem Gliwice. Piłka po strzale Macieja Michniewicza otarła się o jego rękawice i wpadła do bramki.

- Seweryn nie pomógł  obrońcom w tej sytuacji. Dał o sobie znać stres i brak ogrania. Szkoda, bo jego występ zostałby oceniony pozytywnie. Niestety, w drugiej połowie grał za nerwowo - ocenił szkoleniowiec Polonii, Marek Motyka.
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również