Stawka wyrównana. Lider robi swoje

Mecz kolejki
Zespoły reprezentujące nasz region, zarazem kandydujące do miana ligowej czołówki spotkały się w Cygańskim Lesie. Pniówek Pawłowice Śląskie zdobywając gola w doliczonym czasie gry pokonał Rekord 2:1. Michał Szczyrba pokonał wówczas Krzysztofa Żerdkę. – Nie uszanowaliśmy remisu i to nas pokarało. Liga wydaje się de facto dla nas rozstrzygnięta, dlatego zawsze chcemy grać o zwycięstwo. Remis z Pniówkiem żadnej satysfakcji nam nie dawał. Za nami, pomimo porażki, dobry mecz, w którym przeważaliśmy. Nasz ofensywny niefart i defensywna głupota miały wpływ na końcowy wynik. Niektórzy zawodnicy zapominają o tym, o czym mówimy w szatni. Nie pierwszy raz podarowaliśmy rywalowi rzut karny. Chcieliśmy bardzo ten mecze wygrać, przy wyniku 1:1 może za bardzo i zostaliśmy skarceni. O naszej porażce nie zadecydował błąd z końcówki meczu, bardziej sytuacja, po której straciliśmy pierwszą bramkę. Szkoda, bo rywal był do „zjedzenia”, nie był lepszy od nas – mówi Wojciech Gumola, trener zespołu z Bielska-Białej.

Wydarzenie
Cenne zwycięstwo odniosła w Kowarach Unia Turza Śląska. Beniaminek walczący o pozostanie w III lidze rozbił zamykającą tabelę Olimpię 4:0. Dawid Hanzel zdobył dwa gole dla śląskiego zespołu, który zanotował pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. Podopieczni Piotra Haudera przed przerwą dwukrotnie celebrowali radość, po zmianie stron podwoili dorobek. Unia wciąż znajduje się pod kreską, ale do bezpiecznych miejsc traci tylko punkt. 

Niespodzianka?
W konfrontacji z sąsiadem z tabeli pozytywny wynik osiągnęły rezerwy Górnika Zabrze, które pokonały Górnika Wałbrzych 2:0. Przemysław Wiśniewski i Dominik Lasik po zmianie storn zanotowali celne uderzenia. Trener Józef Dankowski mógł skorzystać z graczy pierwszego zespołu: Grzegorza Kasprzika, Oleksandra Szeweluchina, Konrada Nowaka, Bartłomieja Olszewskiego i Marcina Urynowicza. Warto wspomnieć, iż zabrzanie na mecz dotarli spóźnieni. Arbiter jego początek przesunął o 15 minut.

Liczby kolejki
2 – Zajmujący 4. miejsce Pniówek Pawłowice Śląskie ma dwa punkty przewagi nad 11. KS-em Polkowice. – Zespoły środka tabeli dysponują podobnymi budżetami. Zawodnicy z tych klubów trenują podobnie, mam na myśli ilość jednostek w trakcie tygodnia. Nie ma mowy o łatwych punktach w tej lidze. Drużyny z dolnych rejonów powzmacniały się, nikt nie chce spaść – zauważa Wojciech Gumola, trener Rekordu. 

9 – GKS Jastrzębie pokonał rezerwy Śląska Wrocław 2:0 i powiększył przewagę nad wiceliderem ze Zdzieszowic do 9 punktów. Ruch przegrał u siebie 1:3 ze Ślęzą Wrocław. 

Wyniki 23. kolejki III ligi (grupa 3):

Rekord Bielsko-Biała – Pniówek Pawłowice Śląskie 1:2 (0:1)
Lechia Dzierżoniów – KS Polkowice 0:3 (0:0)
Górnik Wałbrzych – Górnik II Zabrze 0:2 (0:0)
Piast Żmigród – Miedź II Legnica 0:2 (0:1)
Skra Częstochowa – BKS Stal Bielsko-Biała 1:0 (0:0)
Ruch Zdzieszowice – Ślęza Wrocław 1:3 (1:2)
Olimpia Kowary – Unia Turza Śląska 0:4 (0:1)
Śląsk II Wrocław – GKS 1962 Jastrzębie 0:2 (0:0)
Falubaz Zielona Góra – Stal Brzeg 0:0