Stary znajomy ułatwi sprawę? Ruch jedzie po czwarte zwycięstwo!

18.10.2017
Ekipa chorzowskiego Ruchu zagra w środę o czwartą wygraną z rzędu. "Niebiescy" szans na sukces mogą upatrywać w postawie defensywy swojego rywala. Jej filarem jest tymczasem były piłkarz chorzowian, Piotr Stawarczyk.
Rafał Rusek/PressFocus
- Widać było, że ta drużyna potrzebuje jakiegoś przełamania i gdy ono nastąpiło, chłopaki dostali impuls i widać, że psychicznie odżyli. Pamiętam, że po tych porażkach wielu trenerów mówiło, że Ruch nie zasługuje na to miejsce, w którym jest. Dlatego można się było spodziewać, że „Niebiescy” w końcu zaczną punktować - mówi przed meczem Stawarczyk, który przy Cichej spędził sześć sezonów, rozgrywając dla Ruchu prawie 150 ekstraklasowych spotkań. W środowe popołudnie - jak to zwykle w takich sytuacjach bywa - sentymenty zejdą na bok, choć... prezenty od gospodarzy mogą się "Niebieskim" przytrafić.

Obrońcy Puszczy nie należą bowiem do ligowych prymusów w swoim fachu. Według raportu InStat para stoperów beniaminka to najczęściej popełniający opłakane w skutkach błędy środkowi obrońcy. Po 12 kolejkach Stawarczyk i jego partner - Michał Czarny, mieli na koncie w sumie aż 8 pomyłek bramkowych! Ta statystyka nie bierze pod uwagę ostatniego starcia Niepołomic, w których samobója zdobył właśnie Czarny, w samej końcówce meczu sprawiając ze wygrana z GKS-em Tychy uciekła podopiecznym trenera Tomasza Tułacza. Wśród 54 klasyfikowanych dotychczas graczy na pozycji środkowego obrońcy w lidze, Stawarczyk jest 49, Czarny 52, a alternatywą dla nich jest Damian Lepiarz, którego kilka jesiennych epizodów uplasowało na szarym końcu zestawienia!

Cała Puszcza, która do I ligi awansowała z 3. miejsca zajętego szczebel niżej jest zresztą ekipą co najwyżej przeciętną. Tym większe uznanie budzi jej 15-puntkowy dorobek. Niepołomice ugrały więc na boisku dwa oczka więcej od Ruchu, z tą różnicą, że "Niebiescy" przez większość początkowej fazy sezonu nie mogli wygrzebać się z głębokiego dołu, do którego ani na moment nie wpadli ich środowi przeciwnicy. Punktują regularnie, nie przegrywają, ale i nie wygrywają seriami.

A skoro już o seriach mowa - o podtrzymaniu takowej marzą w Chorzowie. Gdyby nie kara ujemnych punktów właśnie staliby bowiem przed szansą złapania się szerokiego środka tabeli. Póki co wciąż mają jednak przed sobą plecy wszystkich 17 ligowych rywali. Za to za nimi efektowna seria trzech kolejnych zwycięstw. Jej podtrzymanie powinno na dobre zbudować drużynę przed niedzielnymi derbami z GKS-em w Katowicach. Skala presji przy Bukowej będzie jednak zupełnie inna, niż w Niepołomicach.

Co o środowym starciu w Niepołomicach sądzą bukmacherzy? U naszego partnera - firmy Fortuna - kurs na wygraną Puszczy (2.35) jest tylko odrobinę niższy od tego przewidzianego na zwycięstwo Ruchu (2.8). Najbardziej prawdopodobny wynik? 1:1, oceniany kursem 5.2. Nam coś podpowiada, że obie drużyny przynajmniej po razie zmieszczą piłkę w bramce przeciwnika. Prawdopodobieństwo takiego wydarzenia oceniono na 1.7.
autor: ŁM

Przeczytaj również