Starcie... Dawida z Goliatem? Tylko kto jest kim...

30.11.2015
Jeszcze nigdy Piast Gliwice nie był tak zdecydowanym faworytem w spotkaniu z Górnikiem Zabrze. "Niebiesko-czerwoni" wychodzą z cienia "Trójkolorowych".
Łukasz Sobala/Press Focus
Co ciekawego?
- Będą to 10. ligowe derby Górnika z Piastem. Bilans jest wyrównany - oba zespoły wygrały po cztery spotkania, raz był remis.

- Trener Leszek Ojrzyński na przedmeczowej konferencji zauważył ciekawą rzecz - w ostatnich 12 meczach ekstraklasy Górnik przegrał 3 spotkania. Piast? Zaledwie jedno mniej. Różnica w tabeli jest jednak gigantyczna (aż 29 punktów), bo zabrzanie na potęgę remisują.

- Górnik wciąż ma tylko jedno zwycięstwo na koncie. Zespół z Roosevelta nie wygrał ośmiu kolejnych spotkań. Gliwiczanie z kolei przyjadą do Zabrza z serią czterech zwycięstw z rzędu.

- Dobrą informacją dla kibiców Piasta - zwłaszcza pod nieobecność Heberta - jest powrót do składu Kornela Osyry. Niewykluczone, że w ekipie gospodarzy zagrają Oleksandr Szeweluchin i Radosław Sobolewski.

- Piast już wie jak smakuje zwycięstwo w Zabrzu. We wrześniu 2014 roku miało miejsce "Resultado historico", gdy gliwiczanie pod wodzą Angela Pereza Garcii wygrali przy Roosevelta 2-1.

- Gliwiczanie mogą w najbliższej kolejce zapewnić sobie pierwsze miejsce w tabeli przed zimową przerwą. Do końca pozostały cztery serie, a lider ma aż 10 punktów przewagi nad Legią Warszawa i Cracovią.

Na kogo zwrócić uwagę?
Szymon Skrzypczak (Górnik): To on zastąpił kontuzjowanego Macieja Korzyma. W meczu z Górnikiem Łęczna strzelił bramkę, nie było większych zastrzeżeń do jego postawy, więc można stawiać, że również i w jutrzejszym spotkaniu zagra na "szpicy" w zabrzańskim zespole.

Patrik Mraz (Piast): Bez wątpienia Piast nie miałby takiego dorobku punktowego, gdyby nie ten zawodnik. Świetnie gra w ofensywie - ma na koncie 2 bramki i aż 10 asyst. Bardzo dobrze wykonuje stałe fragmenty gry, co może się jutro okazać kluczowe. Górnik w ostatnich meczach pokazał, że ma spore problemy w defensywie przy rzutach rożnych czy wolnych.

Ostatni raz...
Ostatnie derby były dosyć efektowne, padło w nich aż pięć bramek. Gospodarze do przerwy prowadzili po golu Saszy Żiveca, na początku drugiej połowy podwyższył Martin Neszpor. Na trafienie najlepszego strzelca gliwiczan szybko odpowiedział Adam Danch, jednak Czech po kilku ponownie sprawił, że Piast prowadził dwoma trafieniami. Po chwili rzut karny wykorzystał Mariusz Magiera. Cztery bramki padły w odstępie 10 minut!

Nieobecni
Górnik: W tym roku nie zagrają już Michał Janota i Maciej Korzym. Poczekać trzeba jeszcze na powrót Macieja Mańki, który wraca do treningów po wielu miesiącach przerwy. Pod znakiem zapytania stoi występ Pawła Widanowa, który przeciwko Łęcznej zagrał tylko 45 minut.

Piast: Hebert pauzuje za kartki, a z powodu kontuzji kolana do końca roku nie zagra Sasza Żivec.

Przypuszczalne składy

Górnik: Janukiewicz - Słodowy, Kopacz, Danch, Kosznik - Grendel, Sobolewski - Gergel, Kwiek, Madej - Skrzypczak.

Piast: Szmatuła - Korun, Pietrowski, Osyra - Szeliga, Murawski, Vacek, Mak, Mraz - Bariszić, Neszpor.
 
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również