Spadło wszędzie, tylko nie w Zabrzu

19.09.2017
Górnik Zabrze jest jedynym naszym klubem, który w ostatnich dniach nie obniżył swojej średniej frekwencji. Kolejny komplet spowodował, że w tym roku na Arenie Zabrze było łącznie ponad 200 tysięcy ludzi.
Norbert Barczyk/Press Focus
W Zabrzu na meczu ze Śląskiem był czwarty komplet w tym sezonie. Z Wrocławia przyjechała spora, blisko tysięczna grupa kibiców, którzy w drugiej połowie odpalili pirotechnikę i sporą liczbą petard hukowych, które wybuchały w okolicy sektora gości. Górnik to jedyny klub, który w weekend poprawił swoją tegoroczną średnią. Pozostałe niestety zanotowały spadki.

Drugą frekwencję w regionie miał Ruch Chorzów. Spotkanie z innym spadkowiczem z ekstraklasy, Górnikiem Łęczna, oglądało 4279 widzów. Nieco ponad 200 osób mniej (4061) było na meczu Podbeskidzia Bielsko-Biała z Pogonią Siedlce. Znacznie poniżej średniej - 3267 - przyszło ludzi na pojedynku GKS-u Tychy z Olimpią Grudziądz. 311 ludzi pofatygowało się, by obejrzeć w akcji piłkarzy Rozwoju Katowice i Gwardii Koszalin.

Frekwencja w regionie - 2017 rok (średnia - łączna liczba widzów - liczba meczów)
1. Górnik Zabrze: 16 706,8 - 217 189 (13)
2. ROW Rybnik (żużel) - 9514,3 - 66 600 (7)
3. Ruch Chorzów: 6214,9 - 55 934 (9)
4. Podbeskidzie B-B: 5568 - 55 680 (10)
5. Piast Gliwice: 4865,7 - 53 523 (11)
6. GKS Tychy: 4140,8 - 49 689 (12)
7. GKS Katowice: 2980,8 - 35 770 (12)
8. Odra Opole: 1979 - 25 727 (13)
10. GKS 1962 Jastrzębie: 1724,4 - 8622 (5)*
11. Polonia Bytom: 697,6 - 5581 (8)*
12. Rozwój Katowice: 442,5 - 4868 (11)
13. ROW 1964 Rybnik: 444 - 5772 (13)

Na zielono - wzrost średniej frekwencji
Na czerwono - spadek średniej frekwencji
* Tylko II liga
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również