Śląski klub zmienia trenera. "Musimy grać na miarę naszych możliwości"

06.12.2016
Damian Galeja nie jest już trenerem Ruchu Radzionków. Po jego 1,5-rocznej pracy przy Narutowicza zarząd klubu rozstał się z 40-letnim szkoleniowcem rozwiązując umowę za porozumieniem stron.
Zygmunt Taul/Ruch Radzionków
Galeja objął zespół "Cidrów" latem ubiegłego roku, po nieudanych dla Ruchu barażach o awans do III ligi. Poprzedni sezon jego drużyna skończyła na drugim miejscu w I grupie IV ligi i nie miała szans ubiegać się o promocję klasę wyżej. Odważnie stawiał na młodych zawodników wprowadzając kilku graczy do seniorskiej piłki. Ostatnia, nierówna jesień w wykonaniu zespołu sprawiła jednak, że przy Narutowicza postawili na zmiany zwłaszcza, że od kilku miesięcy Galeja pełni również rolę trenera koordynatora Wydziału Szkolenia Śląskiego ZPN.

Nazwisko następcy Galei powinniśmy poznać w ciągu najbliższych dni. Na dziś najbliższy objęcia ekipy "żółto-czarnych" jest Marcin Paul, do niedawna szkoleniowiec RKS-u Grodziec. Pojawiły się również kandydatura Tomasza Grozmaniego - byłego zawodnika Ruchu w czasach gry "Cidrów" w Ekstraklasie i byłego szkoleniowca LKS-u Bełk, Jacka Polaka. - Chcemy grać na miarę naszych możliwości, a to na pewno wyżej niż piąte miejsce w ligowej tabeli. Trudno dziś mówić o konkretnych celach na wiosnę bo do lidera tracimy sporo punktów, ale trzeba wypracować własny styl i nie schodzić poniżej pewnego poziomu. Zamierzamy do końca wywierać presję na zespołach, które wyprzedzają nas po rundzie jesiennej i na pewno co najmniej kilka z nich jesteśmy w stanie przeskoczyć - nakreśla cele jakie zamierza postawić przed nowym szkoleniowcem prezes "Cidrów", Marcin Wąsiak.
autor: ŁM

Przeczytaj również