Rywal Rakowa mocny tylko z nazwy. Pojedynek przegranych w Tychach

21.03.2009
Uskrzydlony zwycięstwem w Sosnowcu Raków, podejmie na własnym stadionie ostatnią w tabeli Victorię. W Tychach mecz pokonanych z pierwszej serii gier - GKS zagra z Zawiszą.
Częstochowianie po pierwszej, wiosennej kolejce plasują się na piątym miejscu. - Mamy nadzieję, że dobrymi występami uda nam się "podłączyć" do zespołów walczących o awans. Chcemy jak najszybciej zniwelować straty, które odgradzają nas od czołówki - zapowiada Tomasz Foszmańczyk, pomocnik Rakowa.

Możliwość poprawienia pozycji z rundy jesiennej i walki o "pudło" zauważa także trener drużyny spod Jasnej Góry, Leszek Ojrzyński. - Zarówno matematycznie jak i praktycznie jest taka szansa. Nie wybiegamy jednak myślami do przodu i skupiamy się tylko i wyłącznie na najbliższym przeciwniku - dodaje sceptycznie szkoleniowiec.

Jego klub w czterech ostatnich potyczkach ograł kolejno: Piast Gliwice, Tur Turek, GKS Jastrzębie (sparingi) i Zagłębie Sosnowiec (liga) - Jest to dobry prognostyk, ale nie możemy wyciągać daleko idących wniosków. Z jednej strony nie ma się co "podpalać", z drugiej jednak widzimy, że nasza praca idzie w dobrym kierunku - przyznaje Foszmańczyk.

- Inauguracja ligi to już historia. Przed nami Victoria Koronowo. Nie ma co ukrywać, że w pojedynku z "czerwoną latarnią" ligi uchodzimy za faworyta. Nie oznacza  to jednak, że nie podejdziemy do tego meczu skoncentrowani. Wręcz przeciwnie! Na naszym rywalu ciąży podobna presja jak na nas - zauważa trener Ojrzyński. Nie będzie mógł on będzie skorzystać z dyspozycji dwójki obrońców. Kontuzjowani są Sebastian Żebrowski (plecy) oraz Adrian Pluta (kolano). Ten drugi nie zagra najpewniej na II-ligowych boiskach do końca sezonu.

Ciekawie powinno być w Tychach, gdzie miejscowy GKS podejmie bydgoskiego Zawiszę. Tyszanie przegrali inauguracyjny mecz w Żaganiu, ale opiekun zespołu, Mirosław Smyła, bierze pełną odpowiedzialność za wyniki. - Podjąłem się tej pracy i w 100 procentach jestem odpowiedzialny za chłopaków. Wierzę jednak w to, co robię, jak również w umiejętności moich piłkarzy - zapewnia Smyła.

W pozostałych spotkaniach drużyn naszego regionu, MKS Kluczbork zagra w Jarocinie z miejscową Jarotą, a Zagłębie Sosnowiec po nieoczekiwanej porażce na własnym stadionie z Rakowem, punktów szukać będzie w Toruniu.

[b]Program kolejki[/b]
sobota
[b]14:00[/b] Miedź Legnica - Kotwica Kołobrzeg
[b]14:00[/b] Chemik Police - Lechia Zielona Góra
[b]14:00 [/b]Raków Częstochowa - Victoria Koronowo
[b]14:00 [/b]GKS Tychy - Zawisza Bydgoszcz
[b]15:00[/b] Polonia Słubice - Unia Janikowo
[b]15:00[/b] Elana Toruń - Zagłębie Sosnowiec
[b]18:30[/b] Pogoń Szczecin - Czarni Żagań

niedziela
[b]15:00[/b] Jarota Jarocin - MKS Kluczbork
autor: Krzysztof Dębowski

Przeczytaj również