Ryszard Skutnik: "Liczyłem, że zagram w Puławach o medal"

14.04.2017
- Cieszymy się, ale... trafiliśmy z nieba do piekła - powiedział trener Ryszard Skutnik. Jego zawodnicy zdobyli "dziką kartę", ale teraz zmierzą się z Vive Tauronem Kielce.
Norbert Barczyk/Press Focus
NMC Górnik Zabrze po zajęciu czwartego miejsca w grupie pomarańczowej musiał walczyć o "dziką kartę", by móc zyskać prawo gry w play-offach. Podopieczni trenera Ryszarda Skutnika wykonali zadanie i w dwumeczu pokonali Stal Mielec, łącznie ośmioma bramkami. Wczoraj przy Wolności wygrali 34:27. - Stal walczyła jak mogła. Był taki moment, w którym nie mogliśmy przełamać się i wyjść na większe niż pięciobramkowe prowadzenie. Jak już poszło na sześć, to odskoczyliśmy i było wiadomo, że wygramy - przyznał szkoleniowiec "Trójkolorowych".

- Cieszymy się, ale... trafiliśmy z nieba do piekła - powiedział trener o awansie. Trudno się dziwić takiemu porównaniu bowiem w ćwierćfinale zabrzanie zmierzą się z mistrzem Polski, Vive Tauronem Kielce. Faworyt jest oczywisty, ale NMC Górnik nie zamierza rezygnować z walki.

- Będziemy walczyć. W Kielcach, w rundzie zasadniczej zagraliśmy fajnie. Nie grają już w Lidze Mistrzów, mobilizują się na każdy mecz. Walka będzie. Ile wytrzymamy, zobaczymy - skomentował Skutnik, który jednak - jak całe Zabrze - liczył, że rzutem na taśmę uda się wyprzedzić Gwardię Opole i to NMC Górnik zajmie trzecie miejsce w grupie. Gdyby tak się stało to nie tylko uniknęłoby się gry o "dziką kartę", ale też zamiast z Vive, to w ćwierćfinale mistrzostw Polski śląscy szczypiorniści zagraliby z MMTS-em Kwidzyn.

- Zespół zaskoczył. Drużyna się odmieniła, ma teraz lepszą skuteczność. W spotkaniach z Kwidzynem, Płockiem czy decydującym z Opolem mieliśmy po 12-14 stuprocentowych sytuacji i nie wykorzystaliśmy ich. Bardzo chciałem iść dalej. Liczyłem, że przejdziemy MMTS i zagram o medal w Puławach. A tam mi dobrze szło... - pokręcił głową Skutnik.

Pierwszy mecz z Vive - w Zabrzu - odbędzie się 23 kwietnia (15:00).
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również