Protest trwa, a trybuny i tak się wypełniły

7120 - tylu ludzi bez przyjezdnych i tych, którzy protestują. Takiej publiki nie zgromadziły ani pamiętne derby z Górnikiem Zabrze czy pojedynek z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza o utrzymanie w Lotto Ekstraklasie. Piast Gliwice na frekwencję w spotkaniu z Legią Warszawa nie może narzekać. Pytanie jednak, czy tendencja wzrostowa utrzyma się, czy jednak zadecydowała marka rywala...

Drugim klubem, który poprawił średnią frekwencję jest GKS Tychy, na którego meczu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza było 5355 osób. Marnie wyglądały trybuny - 2071 kibiców - w Bielsku-Białej na spotkaniu Podbeskidzia z Garbarnią Kraków. 1817 ludzi zdecydowało się - mimo transmisji telewizyjnej - obejrzeć pojedynek GKS-u 1962 Jastrzębie z Chojniczanką Chojnice.

498 kibiców oglądało spotkanie ROW-u 1964 Rybnik z Resovią Rzeszów, z kolei na meczu Rozwoju Katowice z Pogonią Siedlce pojawiło się 416 osób.

W Polskę ruszyli kibice Ruchu Chorzów, którzy do Łęcznej dojechali w liczbie 306. Podobna liczba fanów Górnika Zabrze wybrała się do Gdyni. Główna grupa jechała pociągiem rejsowym, który złapał olbrzymie opóźnienie. Z tego powodu ich wyjazd zakończył się już w Poznaniu, a na trybunach pojawili się tylko ci - 12 osób - którzy pojechali innym środkiem transportu.

Frekwencja w regionie - 2018 rok (średnia - łączna liczba widzów - liczba meczów
1. Górnik Zabrze - 14 178 - 127 599 (9)
2. ROW Rybnik (żużel) - 9500 - 57 000 (6)
3. Ruch Chorzów - 5177 - 51 769 (10)
4. Piast Gliwice - 4592 - 45 916 (10)
5. GKS Tychy - 4446 - 44 457 (10)
6. GKS Katowice - 3194 - 28 750 (9)
7. Podbeskidzie Bielsko-Biała - 3085 - 33 935 (11)
8. GKS 1962 Jastrzębie - 2176 - 19 582 (9)
9. Odra Opole - 1626 - 16 263 (10)
10. Rozwój Katowice - 602 - 4815 (8)
11. ROW 1964 Rybnik - 586 - 6446 (11)