"Prawie" robi różnicę. Kontrakt Fornalika ważny tylko do czerwca

08.03.2017
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Ruch Chorzów ma trenera na lata. Mimo fatalnych wyników sportowych pojawiła się informacja, że "niebiescy" przedłużyli umowę z Waldemarem Fornalikiem aż do czerwca 2019 roku. Okazuje się jednak, że "prawie" robi naprawdę wielką różnicę...
Rafał Rusek/PressFocus
- Faktycznie nie ziściło się to. Kontrakt z Ruchem mam tylko do końca czerwca tego roku - powiedział w wywiadzie udzielonym Dziennikowi Zachodniemu szkoleniowiec "niebieskich". To ciekawe o tyle, że przy Cichej oficjalnie informowali przecież, że umowa została podpisana. - Waldemar Fornalik to mądry i doświadczony trener, który swoja pracą wielokrotnie udowadniał, że potrafi zdiagnozować źródło sportowego kryzysu i znaleźć właściwe rozwiązanie - argumentował Aleksander Kurczyk, pełniący wówczas obowiązki Prezesa Zarządu. Mało tego, fakt miał skomentować wtedy nawet... Fornalik. - Chciałbym bardzo podziękować władzom Klubu za zaufanie, którym ponownie mnie obdarzono - cytowała byłego selekcjonera oficjalna strona klubu.

Okazuje się, że owszem - szczegóły nowego kontraktu zostały doprecyzowane, a pozostała jedynie formalność w postaci złożenia stosownych podpisów. To zapewne dlatego dział medialny 14-krotnych Mistrzów Polski otrzymał "zielone światło" na poinformowanie o zawarciu umowy. Zwłaszcza, że takiej informacji potrzebował również będący w sportowym kryzysie Ruch. "Niebiescy" wraz z Górnikiem Łęczna dzielili ostatnie miejsce w lidze, a przede wszystkim byli świeżo po klęsce 0:5 z Lechem Poznań. Komunikat poszedł w świat, bez wątpienia wzmacniając pozycję szkoleniowca. Ale...

Ostatecznie umowy nie podpisano do dziś. Kilkanaście dni po oficjalnej informacji zamieszczonej na stronie Ruchu wybuchła afera dotycząca zaległości Fundacji Ruchu Chorzów, której klub poniósł i ponosi spore konsekwencje. To prawdopodobnie miało wpływ na brak parafowania umowy przez strony, choć szkoleniowiec mimo ofert z innych klubów nie zdecydował się na opuszczenie Cichej. Już wtedy trwały również rozmowy o zmianach w strukturze akcjonariatu, oraz we władzach klubu, choć nowy prezes "niebieskich" dość jasno deklaruje, że w sztabie Waldemara Fornalika widzi przyszłość chorzowian. - Od kilku tygodni jestem w kontakcie z trenerem Fornalikiem. Znamy się od wielu lat, powiedziałem mu że ma spokój i komfort pracy. I to mam zamiar mu zapewnić. Byliśmy wicemistrzem, mieliśmy trzecie miejsce, to są jego niekwestionowane zasługi i jakiekolwiek dywagacje o zmianie trenera nie mają sensu. Chcę żeby Fornalik wypełnił kontrakt - mówił po wyborze na sternika klubu Janusz Paterman. Dziś okazuje się, że owo wypełnienie kontraktu dokona się tak naprawdę za nieco ponad 3 miesiące...
autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również