Postawić Włochów pod ścianą!

03.08.2008
Niemal równo za miesiąc rozpocznie się w Gliwicach turnieju Pucharu Europy.
Mistrz Polski, PA Nova Gliwice. Mistrz Włoch, Luparense C/5. Mistrz Serbii, MFK Ekonomac Kragujevac. Bez względu na to, która drużyna z preeliminacji (zagrają w nich mistrzowie: Austrii, Szwajcarii, Mołdawii i Łotwy) dołączy do tej trójki, i tak wiadomo, że zapowiada się nam pasjonujący turniej fazy głównej Pucharu Europy w futsalu.

Jego organizatorem będzie PA Nova. Klub wreszcie otrzymał potwierdzenie daty. - Wcześniej, mimo iż pisma do wszystkich zainteresowanych zostały rozesłane dużo wcześniej, nie miałem żadnych sygnałów - rozkładał ręce Roman Sowiński, prezes i trener Novej.

Teraz już wiadomo, że propozycja złożona przez gliwiczan została zaakceptowana. Turniej odbędzie się w dniach 4-7 września - na Hali Sośnica, która obecnie jest remontowana.

Pierwsze mecze rozegrane zostaną w czwartek, 4 września. Dzień później odbędzie się druga seria spotkań. 6 września futsalowcy odpoczną. - Celowo tak wybraliśmy, bo przecież tego dnia nasza reprezentacja piłkarska gra ze Słowenią - tłumaczy Sowiński. Ostatnie mecze futsalowego turnieju zaplanowano na niedzielę, 7 września.

Rywale Novej powinni się pojawić na Śląsku 3 września. Zostaną zakwaterowani w gliwickim hotelu Diament i zabrzańskim hotelu Ibis. Turniej w Gliwicach - to już praktycznie przesądzone - będzie pokazywać Polsat Sport.

Mistrzowie Polski zostali rozlosowani jako numer 3 w danej grupie. A to oznacza, że - w odróżnieniu do reprezentującego Polskę w latach ubiegłych Cleareksu Chorzów (miał nr 2) - nie będą grali ostatniego meczu z faworytem imprezy.

- Jako trójka prawdopodobnie zagramy pierwszy mecz z dwójką, czyli Serbami. Ten pojedynek może okazać się kluczowy. Jeśli wygramy, to po pierwsze - przybliżamy się mocno do awansu. Po drugie zaś, stawiamy Włochów pod ścianą. To oni w drugim spotkaniu będą musieli nas pokonać. A nam, nawet przy porażce z Luparense, zostaje mecz z teoretycznie najsłabszą drużyną - ocenia Roman Sowiński.

Jest jednak i druga strona medalu. - W przypadku porażki z Serbami nasze plany się mocno komplikują - zauważa sternik mistrzów Polski. Przypomnijmy, że do rundy elitarnej Pucharu UEFA awans uzyskają dwa najlepsze zespoły.

PA Nova rozegra wkrótce pierwszy sparing na hali - 8 sierpnia (godz. 19.00), z Inpulsem Alpolem Siemianowice Śląskie.
autor: Michał Fabian

Przeczytaj również