Ponad 1200 "Niebieskich" w Poznaniu, oprawa w Tychach [VIDEO]

Frekwencja na stadionach w regionie nie zwalała z nóg. Najwięcej ludzi było w Zabrzu, gdzie Górnik przy 6891 widzach grał z Wigrami Suwałki. To najgorszy wynik zabrzan w tym roku. Swoją grą piłkarze nie robią zbyt dobrej reklamy i nie zachęcają publiki do zapełniania trybun. Po bezbramkowo zremisowanym meczu kibice wygwizdali zawodników.

Ostatni mecz rundy zasadniczej Piasta Gliwice ściągnął na trybuny 4439 widzów, w tym 208 Jagiellonii Białystok. Jeszcze mniej ludzi było na spotkaniu innej drużyny, walczącej o ligowy byt - I-ligowe zmagania GKS-u Tychy ze Stomilem Olsztyn oglądało 3702 osób, z czego kilkadziesiąt zasiadło w sektorze gości. Miejscowi zaprezentowali "old-schoolową" oprawę.


Jeśli chodzi o wyjazdy, to w weekend bezkonkurencyjny był Ruch Chorzów, na którego mecz w Poznaniu wybrało się 1245 kibiców. To więcej, niż wynosi łączna liczba widzów na spotkaniach Rozwoju Katowice z Rakowem Częstochowa (621) i ROW-u 1964 Rybnik z Olimpią Elbląg (248). Tradycyjnie skromna, kilkudziesięcioosobowa, grupa udała się za Podbeskidziem Bielsko-Biała, które tym razem grało w Puławach. Za swoimi klubami ruszyli też fani Polonii Bytom (do Niepołomic) i Odry Opole (do Radomia). Do Mielca nie mogli pojechać kibice GKS-u Katowice.

Frekwencja w regionie - 2017 rok (średnia - łączna liczba widzów - liczba meczów)
1. Górnik Zabrze: 11 984,6 - 59 923 (5)
2. Ruch Chorzów: 6587,8 - 32 939 (5)
3. Podbeskidzie B-B: 4931,7 - 14 795 (3)
4. Piast Gliwice: 4777,8 - 23 889 (5)
5. GKS Tychy: 3890 - 19 450 (5)
6. GKS Katowice: 3833,3 - 11 500 (3)
7. Odra Opole: 1365 - 5460 (4)
8. Polonia Bytom: 923,75 - 3695 (4)
9. Rozwój Katowice: 434,6 - 2173 (5)
10. ROW 1964 Rybnik: 395,7 - 2374 (6)

Na zielono - wzrost średniej frekwencji
Na czerwono - spadek średniej frekwencji