Podstawek ma dosyć

07.10.2008
Napastnik Polonii Bytom mógł w ostatnim meczu strzelić dwie bramki, gdyby wykorzystał "jedenastkę". Nie udało się, co sprawiło, ze Grzegorz Podstawek karnych już strzelać nie zamierza.
Pierwszym wskazanym do egzekwowania rzutu karnego był Jacek Trzeciak, lecz ten czuł ból w nodze, po starciu z jednym z rywali. "Podstaw" podszedł więc do karnego i... nie zdołał pokonać Marcina Cabaja! - Mimo wszystko uważam, że uderzyłem dobrze - broni się zawodnik Polonii.

Podstawek niemniej już podjął decyzję odnośnie ewentualnych "jedenastek" dla bytomian w przyszłości. - Wyleczyłem się z nich na dobre - deklaruje. Z Cracovią zmarnował drugą taką szansę na boiskach ekstraklasy (wcześniej nie wykorzystał szansy z Jagiellonią).
źródło: SPORT
autor: Dariusz Hermiersz

Przeczytaj również