Pięta achillesowa Podbeskidzia

07.11.2008
Podbeskidzie, które na wyjazdach zawodzi, zagra w Płocku. - Nawet w roli gości prezentujemy otwarty futbol. Lepiej wygrać jeden mecz niż dwa zremisować - mówi Marcin Brosz, trener "górali".
Nie sposób przewidzieć, z jakim naporem spotkają się w Płocku gracze Podbeskidzia. Wisła gra w tym sezonie na tyle chimerycznie, że niedługo po domowej porażce ze słabiutkim Dolcanem Ząbki była w stanie już w doliczonym czasie strzelić na terenie Widzewa Łódź dwa gole! Niepokojąca jest natomiast statystyka wyjazdowych poczynań "górali". Bielszczanie w trzech ostatnich spotkaniach na obcym terenie zdobyli zaledwie jeden punkt.

- Wyjazdy są naszą piętą achillesową - potwierdza Marcin Brosz, trener jedenastki z Bielska-Białej. - Nawet grając w roli gości prezentujemy otwarty futbol. Nie ma mowy o jakiejkolwiek kalkulacji. Może gdybyśmy preferowali nieco bardziej defensywny styl, to częściej przywozilibyśmy z boisk rywali choćby remisy, ale nie o to chodzi. Zawsze powtarzam, że lepiej jest wygrać jeden mecz niż podzielić się punktami w dwóch - zaznacza szkoleniowiec Podbeskidzia, któremu sen z powiek spędza wyjazdowa skuteczność zespołu.

We wspomnianych trzech potyczkach bielszczanie strzelili dwa gole, obydwa po rozegraniu stałych fragmentów gry. Tak za pierwszy, jak i drugim razem autorami trafień byli obrońcy. - Trudno w takiej sytuacji chwalić naszych napastników, ale pamiętajmy, że oni cały czas uczą się jeszcze I ligi. Krzysiek Zaremba ma 20 lat, a Krzysiek Chrapek tylko trzy więcej. Są to gracze niezwykle zdolni, ale trzeba też być przygotowanym na to, że może im się przytrafić pudło z... pół metra od bramki. Oczywiście moglibyśmy poszukać doświadczonego snajpera, który zagwarantowałby nam kilkanaście goli w sezonie. Obraliśmy jednak inny kierunek. Już niebawem zacznie przynosić rezultaty - przekonuje Brosz.

W poprzednim sezonie "górale" ulegli w Płocku 2-3, a dorobkiem bramkowym podzielili się Dariusz Kołodziej i Sławomir Cienciała. Pierwszy w lecie przeniósł się do Górnika Zabrze, natomiast Cienciała pauzuje za żółte kartki.

[b]Wisła Płock - Podbeskidzie Bielsko-Biała[/b]
niedziela, godzina 14:40
sędziuje Marcin Szrek (Kielce)

Przypuszczalne składy

[b]Wisła[/b]: Gubiec - Żytko, Belada, Jarczyk, Chwastek - Grudzień, Kowalski, Sielewski, Mierzejewski - Grzeszczyk, Majkowski.

[b]Podbeskidzie[/b]: Szymański - Konieczny, Szmatuik, Danczik, Osiński - Sacha, Jarosz, Ziajka, Świerblewski - Chrapek, Matusz.
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również