Pierwsza gala MMA w Raciborzu

24.04.2017
W piątek 28 kwietnia po raz pierwszy w Raciborzu odbędzie się gala MMA. Organizatorem imprezy jest czeska organizacja VFCL, a zobaczymy na niej kilku zawodników z naszego regionu.
Organizacja VFCL zorganizowała do tej pory trzy gale MMA, wszystkie w czeskiej Ostrawie. Teraz dzięki współpracy z raciborskim OSiR oraz Klubem Sportowym Łamator Racibórz Czesi zorganizują galę w Polsce. W najbliższy piątek w Arenie Rafako zobaczymy kilka pojedynków amatorskich, ale nas przede wszystkim interesować będą walki zawodowe, a kilka z nich zapowiada się niezwykle ciekawie.

Jednym z zawodników, którzy zawalczą wśród amatorów jest Jakub Hansbach reprezentujący Silesian Cage Club. Kuba w sierpniu ubiegłego roku stoczył amatorski pojedynek na Spartan Fight 4, w którym przegrał z Patrikiem Martynikiem. W piątek jego rywalem będzie Marcin Maleszewski z MMA Knurów.

Wśród zawodowców w wadze piórkowej zobaczymy m.in Adriana Kępe, który zmierzy się z młodym Słowakiem Mykhailo Lakustą oraz Adama Witkowskiego (MMA Knurów) w pojedynku z Czechem Stepanem Slapanskym. Swoich reprezentantów bedzie miał także jeden z współgospodarzy imprezy Łamator Racibórz. W kategorii 61kg Mariusz Magda zmierzy się z Laco Kokym, natomiast Damian Klosek z Martinem Hajtmarem.

Jednak pojedynkiem, który zapowiada się najciekawiej będzie starcie Igora Michaliszyna z Danielem Skibińskim. Obaj ostatnio walczyli dla Spartan Fight. Igor został nawet przez fanów wybrany Zawodnikiem Roku 2016 Śląskiej Federacji. Do tej pory trzykrotnie wygrywał w pojedynkach wagi lekkiej, jednak już przed ostatnia walką na Spartan Fight 6 miał małe problemy ze zrobieniem wagi i zdecydował się na przejście do kategorii półśredniej. Na gali w Płocku walczył również Skibiński, który pokazał się z fantastycznej strony demolując Vitalija Slipenkę. Michaliszyna czeka więc trudny debiut w kategorii półśredniej, ale zawodnik Silesian Cage Club to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w naszym kraju. Zwycięstwo z takim zawodnikiem jak "Skiba" może dać mu bardzo wiele. Z marszu może wskoczyć do czołówki dywizji półśredniej.

 
źródło: SportSlaski.pl
autor: Michał Piwoński

Przeczytaj również