PHL: GKS Tychy znowu lepszy od Mistrzów!

03.12.2016
Po raz trzeci w sezonie hokeiści tyskiego GKS-u ograli Mistrzów Polski - Cracovię. Podopieczni trenera Jiriego Sejby umocnili się w fotelu lidera hokejowej Ekstraligi.
Łukasz Sobala/PressFocus
Zaczęło się od prowadzenia "Pasów". W 12. minucie meczu na ławkę kar powędrował Rafał Dutka, ale mimo gry w przewadze to gospodarze stracili bramkę po strzale Petra Sinagla. Niespełna półtorej minuty później był już remis po trafieniu Jaroslava Kristka, choć w międzyczasie krakowianie mogli zdobyć drugiego gola tyle, że nie wykorzystali rzutu karnego. Na pierwszą przerwę gospodarze zjeżdżali z lodu z przewagą jednej bramki - Rafała Radziszewskiego pokonał Jarosław Rzeszutko i było 2:1. 

Chwilę po wznowieniu gry w drugiej trercji na 3:1 podwyższył Mateusz Bepierszcz. Gospodarze dobrze zaczęli również ostatnią odsłonę - w 42. minucie czwartą bramkę dla GKS-u zdobył Marcin Kolusz. Na gola Filipa Drzewieckiego odpowiedział z kolei Jakub Witecki i tyszanie ograli Cracovię 5:2.

Fatalnie w Opolu spisali się hokeiści bytomskiej Tempish Polonii. Podopieczni trenera Tomasza Demkowicza w tym sezonie dwukrotnie ogrywali Orlika, tym razem sami zostali przez opolan rozbici. Mecz ustawiła pierwsza tercja, którą bytomianie kończyli ze stratą trzech goli do rywali. W ciągu ostatnich 5 minut spotkania opolanie jeszcze dwukrotnie skarcili polonistów wygrywając starcie aż 5:0.

Swoje spotkanie przegrał również JKH GKS Jastrzębie. W "Jastorze" padło aż 11 goli, ale tylko 4 z nich były dziełem gospodarzy. "Szarotki" prowadziły niemal od samego początku, jastrzębianie w pierwszej tercji doprowadzali do wyrównania, ale później nowotarżanie odjeżdżali im coraz mocniej, wygrywając każdą z trzech odsłon.

Z Unia w Oświęcimiu przegrał Tauron GKS Katowice. Decydująca w twardym starciu w Hali Lodowej okazała się druga tercja. Najpierw do gardeł skoczyli sobie Wojciech Koczy i Dorian Peca, za co solidarnie powędrowali do szatni. Później na dwubramkowe prowadzenie wyszli gospodarze. Trzecia tercja zaczęła się co prawda golem kontaktowym Władisława Troszyna, ale wynik na 3:1 ustalił Peter Tabacek. -  Pierwsze 10 minut drugiej tercji zagraliśmy bardzo słabo. W trzeciej tercji staraliśmy się, mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy. Jak jest pusta bramka, to trzeba trafić...  Gole traciliśmy po indywidualnych błędach, a potem ciężko było gonić. Przegraliśmy na własne życzenie. Nie graliśmy tak jak w ostatnich meczach - przyznawał Jacek Płachta, trener "GieKSy".

Wyniki 24 kolejki PHL:
PGE Orlik Opole - Tempish Polonia Bytom 5:0 (3:0, 0:0, 2:0)
JKH GKS Jastrzębie - TatrySki Podhale Nowy Targ 4:7 (2:3, 0:1, 2:3)
GKS Tychy - Comarch Cracovia 5:2 (2:1, 1:0, 2:1)

Tauron KH GKS Katowice 3:1 (0:0, 2:0, 1:1)
SMS PZHL Sosnowiec - KH Automatyka Gdańsk 5:4 k. (2:1, 1:0, 1:3, 0:0, k.1:0)

Przeczytaj również