Pazdan się nie załapał

15.10.2008
Michał Pazdan nie zagra przeciwko Słowacji. Zawodnik zaraz po meczu wraca do Zabrza. Natomiast w środowym treningu Górnika nie wzięli udziału Tomasz Hajto, Jerzy Brzęczek, a także Michal Vaclavik – wszyscy narzekają na drobne urazy.
Nieobecność graczy z podstawowej jedenastki nie jest jednak powodem do niepokoju. - Na szczęście nie są to groźne urazy i wszyscy do meczu powinni dojść do pełni zdrowia. Tym bardziej, że gramy dopiero w niedzielę i trochę czasu nam jeszcze zostało – mówi drugi trener Górnika Zabrze, Jerzy Kowalik.

Po kontuzji treningi wznowił natomiast napastnik, Tomasz Zahorski. – Tomek czuje się już bardzo dobrze. Poprosił nawet czy może po zajęciach poćwiczyć skuteczność. Trochę więc go pomęczyłem – żartuje Kowalik.

W środę wieczorem do Zabrza wraca Michał Pazdan, który nie załpał się do meczowej osiemnastki na mecz ze Słowacją. - Michała i naszego lekarza Włodzimierza Dusia odbiera po meczu w Bratysławie wysłannik naszego klubu samochodem. Natomiast Tadas Papeckys po meczu swojej reprezentacji będzie czekał na nas już w Gdańsku – mówi drugi szkoleniowiec Górnika. 
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również