Patologia - piłkarze "Cidrów" pobici w Bytomiu

05.02.2017
Dwóch piłkarzy Ruchu Radzionków zostało pobitych w niedzielę, w okolicach stadionu przy Narutowicza. Napastnicy mieli identyfikować się z rywalem zza miedzy - bytomską Polonią.
Zygmunt Taul/Ruch Radzionków

W najgorszym stanie jest kapitan "Cidrów", Marcin Trzcionka. Obdukcja wykazała, że 27-latek ma złamany nos i pękniętą kość oczodołu. Wychowanek Ruchu wysiadał pod swoim domem z samochodu prowadzonego przez kolegę z drużyny, Daniela Skalskiego, kiedy z innego pojazdu wybiegło kilku napastników którzy poturbowali graczy "żółto-czarnych". Poszkodowany został również 19-letni Skalski. W sumie pojazdem podróżowała czwórka radzionkowian - wszyscy brali udział w miniturnieju, organizowanym przez fanów klubu. Wiadomo, że napastnicy mieli świadomość, że atakują piłkarzy.

Kibice Polonii i Ruchu od dawna tworzą zwaśnione grupy. Po raz pierwszy ofiarami konfliktu padli jednak również piłkarze. Sprawa z niedzieli nie została jeszcze zgłoszona na policję. W poniedziałek o dalszych krokach ma zadecydować zarząd klubu.
autor: ŁM

Przeczytaj również