Nowy trener we wtorek?

08.09.2008
Być może już we wtorek poznamy nazwisko nowego szkoleniowca Górnika Zabrze. Chyba tylko nowy trener może wyciągnąć z kryzysu piłkarzy z Roosevelta.
Trener Marcin Bochynek nie rozwiąże problemu Górnika Zabrze. Wydawało się, że po meczu w Chorzowie wszystko zmierza w dobrym kierunku, tymczasem niedzielne spotkanie z Odrą Wodzisław pokazał, że nadal jest bardzo źle. – Gdybyśmy w Chorzowie wygrali dwa lub trzy zero to chyba nikt nie miałby pretensji. Byłoby to odzwierciedleniem tego, co działo się na boisku. Na mecz z Odrą motywowaliśmy zawodników, ale nic z tego nie wyszło. Tak łatwo straconych bramek, jak w tym spotkaniu, to ja jeszcze w życiu nie widziałem! To jest najgorsze. Nikt tego psychicznie nie wytrzyma – mówi Marcin Bochynek, trener Górnika.

- Kibice później się całkowicie odwrócili, ale ja to rozumiem. Wkradła się nonszalancja, nie było odpowiedzialności, za to, co robi się na boisku. Tak grać w lidze nie można - dodaje Bochynek. Czy Górnik poprawi na tyle grę, by zagrać dobry mecz w niedzielę z Piastem? -  Mamy teraz tydzień czasu. Może piłkarze podeszli do tego spotkania pucharowego z nastawieniem: „jakoś to objedziemy”. W lidze tak się nie da! – podkreśla Bochynek.

Być może zespół z Zabrza w następnym meczu poprowadzi już nowy trener. W poniedziałek w Polsce powinien pojawić się Henryk Kasperczak jeden z kandydatów do objęcia posady na ławce trenerskiej Górnika. Czy oznacza to rozmowy z klubem z Zabrza? – Możliwe, że już we wtorek poznamy, kto będzie nowym trenerem Górnika. Na razie rozmawiamy telefonicznie. Z kim? Nie możemy powiedzieć – ucina krótko prezes Ryszard Szuster. Wszystko jednak wskazuje na to, że największe szanse ma ktoś z dwójki Kasperczak - Komornicki.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również