Mołdawskie męczarnie Górnika. Gol w końcówce dał awans
19.07.2018
W wyjściowym składzie Górnika Zabrze zaszła wymuszona zmiana - za pauzującego za kartki Szymona Żurkowskiego grał Wiktor Biedrzycki, dla którego był to debiut w nowych barwach. Zaria Balti - co nie dziwi - wyszła odważniej niż przy Roosevelta, w ustawieniu 1-4-3-3.
Trener Vlad Goian po meczu w Zabrzu życzył sobie, by w rewanżu jego drużyna uzyskała lepszy rezultat. Już w pierwszych minutach spotkania jego życzenie zaczynało się spełniać bowiem gola dla gospodarzy zdobył Guillermo Silva de Oliveira. Boczny obrońca uderzył z dystansu i doprowadził do remisu w tym dwumeczu. Górnik grał źle, stwarzał sobie mało sytuacji i popełniał proste błędy. Przed przerwą śląski zespół miał dwie dobre sytuacje do wyrównania. W pierwszej Igor Angulo - podobnie jak w pierwszym spotkaniu - trafił w poprzeczkę, a w drugiej Przemysław Wiśniewski uderzył po ciekawie rozegranym rzucie rożnym, ale bramkarza Zarii wyręczył obrońca, który wybił piłkę.
W drugiej połowie lepiej nie było. Górnik na początku co prawda oddał kilka strzałów, ale nie stworzyły one tyle zagrożenia co pierwsza poważniejsza próba gospodarzy - po uderzeniu z rzutu wolnego w słupek trafił Paulo Conrado do Carmo Sardin. Zabrzanie bili głową w mur i nie potrafili poważniej zagrozić bramce rywala. Gdy już powoli zapowiadało się na dogrywkę, bramkę zdobył Daniel Smuga, który po przerwie zmienił słabego Adama Ryczkowskiego.
Gol ten przesądził o losach awansu. Górnik po męczarniach przeszedł do drugiej rundy, w której zmierzy się z lepszym z pary AS Trencin - Buducnost Podgorica. W pierwszym meczu Słowacy wygrali 2:0.
Zaria Balti - Górnik Zabrze 1:1 (1:0)
1:0 - de Oliveira
1:1 - Smuga, 85'
Zaria: Livsit - de Oliveira, da Silva, Dumbravanu, Yermak - Burlacu, Gomez, Bostan (73' Dros) - Gulceac (90' Alexeev), Ovseannicov, Sardin. Trener: Vlad Goian.
Górnik: Loska - Wolniewicz, Wiśniewski, Suarez, Gryszkiewicz - Ambrosiewicz (59' Liszka), Biedrzycki (73' Koj), Matuszek, Ryczkowski (55' Smuga) - Angulo, Jimenez. Trener: Marcin Brosz.
Żółte kartki: Yermak, Guillermo - Ambrosiewicz, Koj.
Sędziował Rahim Hasanov (Azerbejdżan).
Trener Vlad Goian po meczu w Zabrzu życzył sobie, by w rewanżu jego drużyna uzyskała lepszy rezultat. Już w pierwszych minutach spotkania jego życzenie zaczynało się spełniać bowiem gola dla gospodarzy zdobył Guillermo Silva de Oliveira. Boczny obrońca uderzył z dystansu i doprowadził do remisu w tym dwumeczu. Górnik grał źle, stwarzał sobie mało sytuacji i popełniał proste błędy. Przed przerwą śląski zespół miał dwie dobre sytuacje do wyrównania. W pierwszej Igor Angulo - podobnie jak w pierwszym spotkaniu - trafił w poprzeczkę, a w drugiej Przemysław Wiśniewski uderzył po ciekawie rozegranym rzucie rożnym, ale bramkarza Zarii wyręczył obrońca, który wybił piłkę.
W drugiej połowie lepiej nie było. Górnik na początku co prawda oddał kilka strzałów, ale nie stworzyły one tyle zagrożenia co pierwsza poważniejsza próba gospodarzy - po uderzeniu z rzutu wolnego w słupek trafił Paulo Conrado do Carmo Sardin. Zabrzanie bili głową w mur i nie potrafili poważniej zagrozić bramce rywala. Gdy już powoli zapowiadało się na dogrywkę, bramkę zdobył Daniel Smuga, który po przerwie zmienił słabego Adama Ryczkowskiego.
Gol ten przesądził o losach awansu. Górnik po męczarniach przeszedł do drugiej rundy, w której zmierzy się z lepszym z pary AS Trencin - Buducnost Podgorica. W pierwszym meczu Słowacy wygrali 2:0.
Zaria Balti - Górnik Zabrze 1:1 (1:0)
1:0 - de Oliveira
1:1 - Smuga, 85'
Zaria: Livsit - de Oliveira, da Silva, Dumbravanu, Yermak - Burlacu, Gomez, Bostan (73' Dros) - Gulceac (90' Alexeev), Ovseannicov, Sardin. Trener: Vlad Goian.
Górnik: Loska - Wolniewicz, Wiśniewski, Suarez, Gryszkiewicz - Ambrosiewicz (59' Liszka), Biedrzycki (73' Koj), Matuszek, Ryczkowski (55' Smuga) - Angulo, Jimenez. Trener: Marcin Brosz.
Żółte kartki: Yermak, Guillermo - Ambrosiewicz, Koj.
Sędziował Rahim Hasanov (Azerbejdżan).
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów