Mitech najlepszy w historii? „To bardzo możliwe”

04.03.2015
Reprezentantki Polski i Słowacji wzmocniły tej zimy zespół żywieckiego Mitechu. O ekstraligowym klubie z Żywca zrobiło się głośno jako realnym pretendencie do miejsca na podium w kobiecej elicie piłkarskiej. Czy rzeczywiście oczekiwania tak wzrosły?
Co o wzmocnieniach sądzą same zawodniczki? Mamy do czynienia z najlepszą drużyną Mitechu w historii? – Bardzo możliwe. Klub wzmacnia się systematycznie, co oznacza, że aspiracje drużyny, sztabu i władz klubu wzrastają. Pojawia się w ten sposób większa rywalizacja sportowa w drużynie, czego naturalnym rezultatem są lepsze wyniki sportowe. Na takie liczymy oczywiście w kontekście zbliżającej się wiosny. Transfery są potrzebne w każdym zespole, choć bywa z tym oczywiście różnie. Bo nie każdy transfer jest wzmocnieniem. Dopiero po upływie czasu można ocenić obiektywnie czy nowe dziewczyny wniosły coś nowego, lepszego do zespołu i uznać to za wzmocnienie. Bardzo liczę, że z nowymi zawodniczkami w składzie będziemy wygrywać jeszcze więcej meczów – mówi Karolina Zasada, podstawowa zawodniczka żywieckiego zespołu występująca w linii obrony.

W zespole, co była reprezentantka Polski podkreśla, panuje dobra atmosfera. Aspiracje na ten sezon? Medalowe. – Łączy nas nie tylko piłka nożna, ale duża przyjaźń i wiemy, że możemy na siebie liczyć. Tworzymy kolektyw i to jest moim zdaniem klucz do sukcesu. Z roku na rok osiągamy coraz lepsze wyniki, ale ciągle brakuje tego medalu. Mam nadzieję, że za trzy miesiące będziemy miały medale na szyjach – dodaje Zasada.

Wywiad w całości dostępny jest na www.sportowebeskidy.pl.

 
źródło: własne/SportoweBeskidy.pl
autor: MN

Przeczytaj również