Mitech gromi i... zapomina o pucharze

28.04.2015
Pucharowa porażka piłkarek z Żywca z Górnikiem Łęczna może już wkrótce odejść w niepamięć. W weekend ekipa trenerki Beaty Kuty zrobiła duży krok, by bolesne wspomnienie zatrzeć.
Do Radziechów na kolejny mecz Ekstraligi zawitał zespół z Bydgoszczy, który w tym sezonie w spotkaniach wyjazdowych radzi sobie lepiej, aniżeli w domowych potyczkach. Niedzielne starcie nijak tego nie potwierdziło. Wprawdzie początek nie zwiastował pogromu, bo gospodynie miały problemy ze składnością swoich akcji, ale gdy worek z bramkami rozwiązał się, to żywiecki zespół poszedł za ciosem. W premierowej odsłonie gole padły trzy, a mogło być ich więcej. Już w tej części hat-tricka na koncie powinna mieć Lucie Suskova. Dwukrotnie bramkarkę KKP Bydgoszcz pokonała, dwa pojedynki skończyły się z finałem pomyślnym dla przyjezdnych.

Mitech nie zwolnił tempa w drugich 45 minutach. Po godzinie gry, gdy do strzeleckiego dorobku dołożyła się Halina Półtorak, miejscowe prowadziły 5-0. W 75. minucie mierzone uderzenie Suskovej znalazło drogę do siatki, tym samym Słowaczka imponujący występ okrasiła trzema golami. Pozazdrościła jej Półtorak, która w doliczonym czasie gry dobiła rywalki, ku uciesze fanów Mitechu. Bramkę „z ławki” zanotowała ponadto Katarzyna Rozmus i efektowne 8-0 stało się faktem.

Wysoka wygrana musi cieszyć, wszak w weekend majowy żywczanki czeka ważne starcie w Lubinie z Zagłębiem, która w kontekście walki o historyczne podium w Ekstralidze może sporo wyjaśnić.


TS Mitech Żywiec – KKP Bydgoszcz 8-0 (3-0)
1-0 Wnuk, 14 min.
2-0 Suskova, 24 min.
3-0 Suskova, 44 min.
4-0 Półtorak, 55 min.
5-0 Półtorak, 59 min.
6-0 Suskova, 75 min.
7-0 Rozmus, 89 min.
8-0 Półtorak, 90+1 min.


TS Mitech: Komosa – Rżany (85. Szczypka), K.Wiśniewska, Zasada, Droździk (62. Noras), Koch, Suskova, Żak (62. Chrzanowska), P.Wiśniewska (46. Rozmus), Wnuk (80. Nieciąg), Półtorak.

Przeczytaj również