Miedź - Górnik. Mocne otwarcie sezonu

29.07.2016
Już na początek I-ligowych zmagań Górnika Zabrze czeka trudne wyzwanie - mająca od dłuższego czasu chęć na awans Miedź Legnica powinna być jednym z rywali "Trójkolorowych" w walce o powrót do elity.
Rafał Rusek/Press Focus
Co ciekawego?
- Górnik wrócił do I ligi po siedmiu latach. W sezonie 2009/2010 łatwo nie było, ale ostatecznie zabrzanie zajęli drugie miejsce za Widzewem Łódź i po roku wrócili do Ekstraklasy. Przy Roosevelta wszyscy liczą na podobny scenariusz w rozpoczynających się dzisiaj rozgrywkach.

- Dla Miedzi to piąty sezon na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Legniczanie już wcześniej byli wymieniani w gronie zespołów, które mają walczyć o awans - tak jest też tym razem. W kadrze drużyny jest wielu doświadczonych zawodników, którzy mają bardzo duże doświadczenie, nabyte w najwyższej klasie rozgrywkowej - chociażby Łukasz Sapela, Michał Stasiak, Błażej Telichowski (były zabrzanin), Łukasz Garguła czy Wojciech Łobodziński.

- Legniczanie sezon zaczęli nieco wcześniej - W sobotę pokonali po rzutach karnych GKS Bełchatów w I rundzie Pucharu Polski. Bramkę na 1:1 zdobył w ostatniej minucie podstawowego czasu gry wspomniany wcześniej Stasiak.

- Miedź wyjechała na jedno zgrupowanie. Stacjonowała niedaleko Górnika - w Szamotułach - i miała trzech tych samych sparingpartnerów co zabrzanie. Legniczanie pokonali 2:1 Reprezentację AFE (Górnik przegrał 0:1), wygrali z Wartą Poznań 1:0 (1:2) i przegrali z Rotherham United 1:2 (0:0).

- W rozgrywkach I-ligowych na boisku musi znajdować się przynajmniej jeden młodzieżowiec i maksymalnie jeden zawodnik z kraju, który nie należy do Unii Europejskiej. Rolę tego pierwszego w Zabrzu powinien przyjąć Mateusz Kuchta. Z dwójki Oleksandr Szeweluchin - Armin Ćerimagić większe szanse na grę ma Ukrainiec, który w sparingach tworzył parę środkowych obrońców razem z Bartoszem Kopaczem.

- Szymon Skrzypczak czy Marcin Urynowicz? Na pozycji napastnika toczy się chyba najbardziej wyrównana walka. Obaj w meczach kontrolnych strzelili po jednej bramce, obaj zagrali po 45 minut w ostatnim sparingu przed ligą, z 1.SC Znojmo.

Na kogo zwrócić uwagę?
Paul Batin (Miedź): Zespół z Legnicy ściągnął latem dwóch napastników - Jakuba Vojtusa ze Spartaka Trnava i Paula Batina z Dinamo Bukareszt. Ten pierwszy wydawał się faworytem do miejsca w wyjściowym składzie, ale doznał poważnej kontuzji w meczu z Rotherhamem, co praktycznie daje Rumunowi miejsce w "11". 29-letni zawodnik w poprzednim sezonie rozegrał tylko trzy spotkania ligowe, a na gola w rozgrywkach klubowych czeka już prawie rok (strzelił w kwalifikacjach do Ligi Europy). W sparingu z Anglikami wszedł na boisko za kontuzjowanego Vojtusa i strzelił gola.

Dawid Plizga (Górnik): Jako że przez 1,5 roku grał na wypożyczeniu w Termalice Bruk-Bet Nieciecza, można mówić o Plizdze jako o wzmocnieniu - i to poważnym. Pomocnik w grach kontrolnych spisywał się bardzo dobrze, wypracowywał bramki i sam też wpisał się na listę strzelców. Pytanie, czy w Zabrzu zostanie jeszcze tylko kilka tygodni, czy dogra przynajmniej do końca rundy jesiennej...

Ostatni raz...
Oba zespoły w lidze jeszcze ze sobą nie grały, ale nie będzie to pierwszy oficjalny mecz Górnika i Miedzi. Tutaj opisywaliśmy finał Pucharu Polski z 1992 roku, w którym niespodziewanie legniczanie ograli zabrzan.

Nieobecni
Do gry nie jest jeszcze gotowy Rafał Kosznik, który kończy rehabilitację po zerwanym więzadle. Marcis Oss w dalszym ciągu omija Zabrze i jego kontrakt z klubem wkrótce powinien zostać rozwiązany.

Przypuszczalny skład
Kuchta - Matuszek, Kopacz, Szeweluchin, Kurzawa - Danch, Grendel - Gergel, Nowak, Plizga - Skrzypczak.
autor: Adrian Waloszczyk

Przeczytaj również