"Masakra" na Narodowym!
21.02.2017
Jedno z najlepszych starć wagi ciężkiej ostatnich lat w Polsce będzie miało swoją kontynuację podczas gali KSW 39: Colosseum. Michał Kita (17-8) stanie po raz drugi przed byłym mistrzem Karolem Bedorfem (14-3) 27 maja na PGE Narodowym, by zrewanżować się za porażkę sprzed dwóch lat
Michał Kita od lat uważany był za zawodnika ze ścisłej czołówki kategorii ciężkiej w Polsce. W ciągu ponad dziesięciu lat zawodowej kariery „Masakra” mierzył się z niezwykle wymagającymi rywalami, a od 2015 roku jest zawodnikiem KSW. W swoim debiucie dla największej europejskiej organizacji zabrzanin od razu stanął przed mistrzem Karolem Bedorfem i zdaniem wielu obserwatorów wygrywał starcie na KSW 33 aż do momentu znakomitej akcji ówczesnego czempiona. Na KSW 36 Kita powrócił na zwycięską ścieżkę dzięki poddaniu Michała Włodarka w pierwszej rundzie. Po tej wygranej spodziewaliśmy się, że "Masakra" dostanie szansę walki o tytuł mistrzowski z Fernando Santosem Juniorem. Tak się jednak nie stało, włodarze KSW zdecydowali, że w walce o pas wagi ciężkiej z Brazylijczykiem zmierzy się Marcin Różalski.
Zawodnik z Zabrza zapowiada, że tym razem nie da się zaskoczyć Karolowi i w rewanżu to on będzie górą, gdyż to on posiada większe umiejętności i wygra z "Coco" w 9 na 10 walk. Bedorfa jednak nie można lekceważyć, pomimo ostatniej porażki z Fernando Santosem to wciąż jeden z najlepszych polskich "ciężkich".
Michał Kita od lat uważany był za zawodnika ze ścisłej czołówki kategorii ciężkiej w Polsce. W ciągu ponad dziesięciu lat zawodowej kariery „Masakra” mierzył się z niezwykle wymagającymi rywalami, a od 2015 roku jest zawodnikiem KSW. W swoim debiucie dla największej europejskiej organizacji zabrzanin od razu stanął przed mistrzem Karolem Bedorfem i zdaniem wielu obserwatorów wygrywał starcie na KSW 33 aż do momentu znakomitej akcji ówczesnego czempiona. Na KSW 36 Kita powrócił na zwycięską ścieżkę dzięki poddaniu Michała Włodarka w pierwszej rundzie. Po tej wygranej spodziewaliśmy się, że "Masakra" dostanie szansę walki o tytuł mistrzowski z Fernando Santosem Juniorem. Tak się jednak nie stało, włodarze KSW zdecydowali, że w walce o pas wagi ciężkiej z Brazylijczykiem zmierzy się Marcin Różalski.
Zawodnik z Zabrza zapowiada, że tym razem nie da się zaskoczyć Karolowi i w rewanżu to on będzie górą, gdyż to on posiada większe umiejętności i wygra z "Coco" w 9 na 10 walk. Bedorfa jednak nie można lekceważyć, pomimo ostatniej porażki z Fernando Santosem to wciąż jeden z najlepszych polskich "ciężkich".
Polecane
Sporty inne
