Lider z liderem o półfinał. Tego nie można zepsuć!

27.11.2017
Górnik Zabrze stoi przed ogromną szansą awansu do półfinału Pucharu Polski. Zaliczka z pierwszego meczu jest tak duża, że trudno jest sobie wyobrazić, by to nie śląska drużyna walczyła o przepustkę na PGE Narodowy.
Norbert Barczyk/Press Focus
Nadspodziewanie łatwo poszło Górnikowi w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski z Chojniczanką Chojnice. Zabrzanie - mimo niewykorzystanego przez Rafała Kurzawę rzutu karnego - wygrali 3:1 i mogą sobie pozwolić nawet na skromną porażkę na własnym stadionie. Jeśli "Trójkolorowi" nie zmarnują zaliczki, to awansują do półfinału Pucharu Polski po raz pierwszy od sezonu 2000/2001. Wtedy to 14-krotny mistrz Polski dotarł do finału, w którym przegrał z Polonią Warszawa.

Zaliczka pozwala trenerowi Marcinowi Broszowi na zrobienie kilku zmian w wyjściowej "11". Szanse może w końcu dostanie Wojciech Pawłowski, więcej minut mogą dostać młodzi, którzy zadebiutowali w pierwszym zespole w piątek, czyli Krzysztof Kiklaisz i Dominik Lasik. Nie można jednak przesadzić z roszadami, bo rywal mimo wszystko do słabych nie należy - Chojniczanka rundę jesienną miała bardzo dobrą i przezimuje najbliższe miesiące na pozycji lidera Nice I ligi. Ponadto, w ostatnich dniach już kilka dowodów na to, że nawet będąc w beznadziejnej sytuacji można w piłce nożnej wyjść obronną ręką...

Bukmacher Fortuna praktycznie nie wierzy w odpadnięcie Górnika. Kurs na awans Chojniczanki wynosi 20, a na zabrzan... nie można postawić. Większe szanse ma zespół z Chojnic na zwycięstwo przy Roosevelta (6,1). Faworytem są jednak gospodarze, na których zwycięstwo kurs wynosi 1,52. Remis wyceniono na 3,9.

Górnik Zabrze - Chojniczanka Chojnice
Wtorek, 18:00
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również