Liczyli, że będzie łatwo...

28.07.2015
- 30 minut pierwszej połowy nie wskazywało na nic, co mogłoby świadczyć o tym, że jest walka i determinacja - przyznał po meczu w Łęcznej trener Józef Dankowski.
Łukasz Laskowski/Pressfocus
Sztab szkoleniowy Górnika Zabrze miał pretensje do swojego zespołu o podejście do wczorajszego spotkania. - Przyjechaliśmy do Łęcznej z zamiarem nie tylko rozegrania dobrego meczu, ale także po to, by pokazać elementy walki i determinacji. 30 minut pierwszej połowy nie wskazywało na nic, co mogłoby świadczyć o tym, że jest walka i determinacja. Przyjechaliśmy zagrać za łatwy mecz - przynajmniej ja to tak odbieram. 8 minuta - akcja Poźniaka, który łatwo ogrywał naszych graczy i to był sygnał ostrzegawczy. 15 minuta - skończyło się tak jak wskazywały na to pierwsze minuty. W drugiej połowie Górnik Łęczna, po stracie gola, doczekał się swojego drugiego trafienia, grając z kontry. Takie punkty będą procentowały na koniec sezonu - przyznał trener Józef Dankowski.

Co o meczu powiedział szkoleniowiec gospodarzy? - Oceniając pierwszą i drugą połowę, to na pewno z tej pierwszej jestem bardzo zadowolony. Graliśmy wtedy tak, jak chcielibyśmy grać. Czerwona kartka trochę pokrzyżowała szyki, ale obu zespołom, bo kartki dotyczyły jednych i drugich. W drugiej połowie na pewno więcej było dramaturgii. Jeśli chodzi o naszych rywali to na pewno Górnik bardzo dobrze grał piłką - przyznał Jurij Szatałow.
źródło: gornikzabrze.pl

Przeczytaj również