Lech - Odra W. 3-1

Nie minęło dziesięć minut gry, a trybuny przy Bułgarskiej osłupiały. To bowiem goście z Wodzisławia otworzyli wynik spotkania. Ivan Turina, zastępujący w bramce "Kolejorza" Krzysztofa Kotorowskiego, odbił przed siebie piłkę po zagraniu Arkadiusza Aleksandra. Dopadł do niej Maciej Korzym i bez problemów umieścił w siatce. Wraz z objęciem prowadzenia przez Odrę gospodarze zaczęli wyraźnie dominować.
Bardzo aktywny pod bramką Adama Stachowiaka był Hernan Rengifo. To jednak nie reprezentant Peru, a Jakub Wilk doprowadził do wyrównania. Pomocnik Lecha wpakował piłkę do siatki głową.

O ile przed przerwą poznańska lokomotywa dopiero się rozpędzała, o tyle po zmianie stron Lech bardzo szybko rozwiał wszelkie nadzieje rywali. Na "dzień dobry" z drugą częścią meczu Stachowiak mógł tylko wzrokiem odprowadzić piłkę, która po pięknym uderzeniu Semira Stilicia wylądowała w okienku wodzisławskiej bramki. Niedługo potem - za sprawą rezerwowego tego dnia Roberta Lewandowskiego -  miejscowi odskoczyli Odrze już na dwa trafienia.

Po ciosach gospodarzy gra się nieco wyrównała. Dogodne okazje mieli Maciej Małkowski po jednej oraz Lewandowski i Rengifo po drugiej stronie. Tą z rodzaju stuprocentowych była zwłaszcza ta, przed którą stanął Peruwiańczyk. Górą okazał się jednak golkiper przyjezdnych. Po końcowym gwizdku arbitra to jednak Rengifo miał znacznie więcej powodów do radości.

[b]Lech Poznań - Odra Wodzisław 3-1 (1-1)
[/b]0-1 - Korzym, 9 min
1-1 - Wilk, 26 min[b]
[/b]2-1 - Stilić, 49 min
3-1 - Lewandowski, 53 min[b]

Lech[/b]: Turina - Wojtkowiak, Bosacki, Arboleda, Djurdjevic - Murawski (48. Lewandowski), Injac, Wilk - Peszko (80. Kucharski), Stilić (86. Reiss) - Rengifo.
Trener Franciszek Smuda.

[b]Odra[/b]: Stachowiak - Kłos, Dudek (58. Seweryn), Dymkowski, Szary - Woś (46. Rygel), Kuranty, Malinowski (46. Hinc), Małkowski - Aleksander, Korzym.
Trener Janusz Białek.

[b]Żółte kartki[/b]: Peszko, Injac - Korzym, Dymkowski, Rygel.
[b]Sędziował[/b] Paweł Gil (Lublin).
[b]Widzów[/b]: 15.000.