Kryzys dotknął GKS Tychy

28.03.2009
Przed jednym z ostatnich treningów trenerzy tyszan: Mirosław Smyła i Grzegorz Wilczok zaprosili do swojego gabinetu radę drużyny, z którą rozmawiali dobry kwadrans.
- Tak jak mamy kryzys finansowy i wszystkie firmy szukają rozwiązań, aby go przezwyciężyć, tak samo trenerzy i piłkarze szukają rozwiązań dla dobra GKS Tychy - tłumaczy obrazowo trener Smyła. Dziś jego zawodnicy wybiegną na boisko, aby spotkać się z Miedzią.

- Do Legnicy na pewno nie jedziemy w roli faworyta. Mamy naprawdę fajny skład, ciekawą drużynę, ale gramy słabo. Musimy zrobić jednak wszystko, aby wrócić do domu z jakimiś punktami, bo w innym przypadku zaświecimy się w tabeli na czerwono - mówi kapitan Jarosław Zadylak.
źródło: SportSlaski.pl / www.gkstychy.info

Przeczytaj również