Krok do medalu! Świetny wynik Polonii w Nowym Targu

21.03.2017
Ogromny krok do wymarzonych medali Mistrzostw Polski wykonali we wtorek hokeiści bytomskiej Polonii! Podopiecznych trenera Tomasza Demkowicza do zwycięstwa poprowadził Błażej Salamon.
Łukasz Laskowski/PressFocus
Początek należał do gospodarzy i to oni niepokoili Filipa Landsmana w ciągu pierwszych kilku minut. Później przebudzili się również przyjezdni a akcja przenosiła się spod jednej bramki pod drugą. Próbowali Mateusz Danieluk i Marcin Słodczyk z jednej, oraz Jarkko Hattunen z drugiej, aż wreszcie w 13. minucie Błażej Salamon zagrał krążek zza bramki do Słodczyka, który otworzył wynik spotkania. Kilka chwil później rezultat mógł poprawić jeszcze Łukasz Krzemień, ale pierwsza tercja skończyła się na jednobramkowym prowadzeniu bytomian.

Druga część rozpoczęła się w dość sennym tempie. Gospodarze prowadzili grę, ale nie przekładało się to choćby na groźne sytuacje pod bramką Landsmana. Tak było do 28. minuty, gdy Artem Iossafof nie dał szans bramkarzowi Polonii wykorzystując zagranie od Oskara Jaśkiewicza. Kiedy wydawało się, że obie drużyny na drugą przerwę udadzą się przy stanie remisowym, na prowadzenie znowu wyszli poloniści. Mateusz Danieluk dostał świetny krążek od Edmundsa Augstkalnsa i w sytuacji sam na sam z Marisem Jucersem nie dał szans bramkarzowi "Szarotek".

Sporo emocji towarzyszyło ostatniej odsłonie meczu w Nowym Targu. Gospodarze próbowali doprowadzić do wyrównania, mieli ku temu swoje okazje, ale zamiast bramki na 2:2 przewagę bytomian powiększył Błażej Salamon. Zawodnik Polonii sprytnym strzałem znalazł miejsce między parkanami Jucersa dał gościom trzeciego gola. Już po chwili z kontaktowego trafienia cieszyli się gracze "Szarotek", ale tylko chwilę, bo sędzia wychwycił przewinienie Jarko Hattunena, który wcześniej spowodował upadek jednego z graczy z Bytomia. Gospodarze do samego końca próbowali poprawić rezultat, ale pozostawali bezradni wobec solidnej defensywy rywala. Co więcej, to przyjezdni mieli swoje okazje na dobicie "Szarotek". Dwa razy próbował Błażej Salamon, a tą najlepszą szansę na czwarte trafienie zmarnował Martin Vozdecky który nie oddał strzału na pustą już bramkę Podhala.

Gra o brązowe krążki toczy się do zaledwie dwóch wygranych. To dlatego zwycięstwo nad "Szarotkami" na ich terenie jest takie cenne - dzięki niemu zawodnicy z Bytomia w wypadku zwycięstwa mają szansę na świętowanie największego sukcesu od 16 lat we własnej "Stodole". Drugie starcie pomiędzy Tempish Polonią a TatrySki Podhalem w najbliższy piątek o godzinie 18:00.

TatrySki Podhale Nowy Targ - Tempish Polonia Bytom 1:3 (0:1, 1:1, 0:1)
0:1 - Słodczyk (Salamon, Cunik) 12:43
1:1 - Iossafov (Jaśkiewicz, Zapała) 26:28
1:2 - Danieluk (Augskalns) 37:05
1:3 - Salamon (Danieluk) 45:51

Podhale: Jucers - Jaśkiewicz, Haverinen, Różański, Zapała, Iossafov - Tomasik, Radziński, Hattunen, Bryniczka, Wielkiewicz - K. Kapica, Sulka, Michalski, Neupauer, D. Kapica - Wojdyła, Mrugała, Michalski, Siuty, Svitac. Trener: Marek Rączka.

Polonia: Landsman - Cunik, Działo, Bordowski, Malinik, Vozdecky - Augstalns, Turon, Kozłowski, Frączek, Krzemień - Dikis, Wanacki, Salamon, Słodczyk, Danieluk - Owczarek, Pastryk, Wieczorek, Wąsiński, Kłaczyński. Trener: Tomasz Demkowicz. 
autor: ŁM

Przeczytaj również