Koniec z płaceniem frycowego. GKS Jastrzębie w końcu ma 3 punkty

17.08.2018
Pięć kolejek piłkarze GKS-u Jastrzębie czekali na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie 1. Ligi. Podopieczni Jarosława Skrobacza pokonali na wyjeździe Odrę Opole 2:1, a bramki dla zespołu beniaminka zdobyli Bartosz Jaroszek i Farid Ali. Wygrana umożliwiła jastrzębianom wyjście ze strefy spadkowej. 
Rafał Rusek/Press Focus
W poszukiwaniu pierwszego kompletu punktów w tym sezonie Fortuna 1. Ligi, piłkarze GKS-u Jastrzębie wybrali się na trudny teren do Opola. Miejscowa Odra nieźle weszła w nowe rozgrywki i dopiero w czwartej kolejce poniosła pierwszą porażkę. Na swoim stadionie podopieczni Mariusza Rumaka pozostawali jednak cały czas niepokonani, ale jastrzębianie w piątkowym pojedynku nie stali na straconej pozycji. Gra beniaminka, szczególnie w ostatnim meczu z Chojniczanką, mogła się bardzo podobać – obrońcy GKS-u zaczęli już unikać rażących błędów, a ofensywnym zawodnikom brakowało jedynie odpowiedniego wykończenia akcji. Głównie dlatego trener Skrobacz postanowił nie robić rewolucji kadrowej i dokonał tylko jednej, wymuszonej zmiany w składzie – zawieszonego Patryka Skóreckiego zastąpił Kamil Adamek, dla którego mecz z Odrą był pierwszym w wyjściowej „11” GKS-u.
 
Od początku spotkania zawodnicy ze Śląska nie zamierzali oddawać pola rywalowi i bardzo często prowadzili grę na połowie Odry. Goście udowodnili swoją dominację już po kwadransie gry, gdy Bartosz Jaroszek wykorzystał dośrodkowanie Farida Aliego z rzutu wolnego i głową skierował piłkę do siatki. Wynik 1:0 był najniższym wymiarem kary, gdyż jastrzębianie do przerwy stworzyli sobie sporo okazji, ale np. piłka po strzałach Gojnego i Szymury jedynie stemplowała obramowanie bramki Michała Szromnika. Swoje szanse na gola mieli również Maciej Spychała i Kamil Adamek – temu drugiemu udało się nawet umieścić futbolówkę w bramce, ale sędzia Małyszek dopatrzył się w tamtej sytuacji spalonego.
 
Odra z pewnością była zaskoczona zaistniałym obrotem spraw i od początku drugiej części gry zaczęła dążyć do wyrównania. Defensywa GKS-u spisywała się jednak bardzo dobrze i po przetrzymaniu naporu gospodarzy, jastrzębianie zadali drugi cios w 70. minucie. Tym razem w rolę asystenta wcielił się Damian Tront, który wrzucił piłkę w pole karne, a Farid Ali nie dał szans Szromnikowi na skuteczną interwencję. Gol Ukraińca nie zakończył jednak emocji na stadionie przy ulicy Oleskiej – na kwadrans przed końcem meczu Odra odrobiła połowę strat. Bramkę na 1:2 zdobył Sebastian Bonecki, który na placu gry pojawił się kilkadziesiąt sekund wcześniej – pomocnik pokonał Drazika mierzonym strzałem z kilkunastu metrów. 

Ostatecznie GKS utrzymał zwycięstwo do końca, dzięki czemu podopieczni Jarosława Skrobacza w końcu mogli zejść z boiska z podniesionymi głowami. Pierwsza wygrana w tym sezonie umożliwiła jastrzębianom wyjście ze strefy spadkowej - na ten moment zajmują oni 14. lokatę. 
 
Odra Opole – GKS Jastrzębie 1:2 (0:1)
0:1 – Bartosz Jaroszek 18'
0:2 – Farid Ali 70'
1:2 – Sebastian Bonecki 76'
 
Odra: Szromnik – Dudu, Szota (46' Niziołek), Baranowski, Janasik – Rybicki, Moder (74' Bonecki), Habusta, Czyżycki, Janus – I. Martin. Trener: Mariusz Rumak
GKS: Drazik – Gojny, Szymura, Pacholski, Kulawiak – Spychała, Jaroszek (57' Gancarczyk) – Jadach (85' Szczęch), Tront, Ali – Adamek (77' Żak). Trener: Jarosław Skrobacz
 
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)
Żółte kartki: Baranowski, Habusta, Czyżycki (Odra) – Gojny, Jaroszek, Ali, Spychała, Kulawiak (GKS)
źródło: własne/gksjastrzebie.com
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również