[KOMENTARZ] Poznańskie snickersy dla Piotra Litwy

05.10.2015
W dniu dzisiejszym wojewoda śląśki Piotr Litwa postanowił zamknąć stadion GKS-u Katowice na trzy najbliższe mecze. Oznacza to, że fani GieKSy nie zobaczą meczu swojej drużyny przez 162 dni.
Łukasz Laskowski/pressfocus.pl
Powiedzieć, że decyzja Litwy jest skandaliczna, to nie powiedzieć nic. Wojewoda śląski postanowił dziś ukarać klub i kibiców za naruszenia porządku podczas meczu GKS-u z Zagłębiem Sosnowiec. Problem jednak w tym, że to spotkanie odbyło się… dwa miesiące temu.

Dlaczego wtedy wojewoda nie interweniował? Dlaczego trzeba było czekać tyle czasu z wydaniem decyzji, jednocześnie dopuszczając do rozegrania w tym czasie przez GKS aż pięciu meczów przy Bukowej? Gdzie tu sens, gdzie logika? Gdzie faktyczna chęć dbania o bezpieczeństwo? A przede wszystkim, gdzie sprawiedliwość? Na wielu stadionach w regionie również dochodziło do naruszeń porządku czy używania pirotechniki, jednak kar ze strony wojewody nie było w ogóle, lub były bardzo niskie. Trudno nie odnieść wrażenia, że obecny wojewoda ma z GKS-em głębszy problem, daleko wykraczający poza stadion przy Bukowej.

Bardzo słaba i tania zagrywka Panie Piotrze. Jeśli wierzy pan w to, że przed wyborami taka decyzja przysporzy panu głosów, to jestem przekonany, że to spory błąd. W Katowicach z pewnością wiele z nich zgarną pana konkurenci.

Liczyć może pan za to na inną nagrodę. Jakiś czas temu w Poznaniu kibice Lecha zorganizowali akcję „Piotrek - zjedz snickersa, bo gwiazdorzysz", która była odpowiedzią na zamknięcie przez wojewodę wielkopolskiego Piotra Florka jednej z trybun stadionu przy Bułgarskiej. Batoniki zostały co prawda przekazane do jednego z domów dziecka, ale zdjęcia kilkudziesięciu kilogramów snickersów Florkowi zostały wysłane.

Kibice GKS-u powinni skontaktować się z fanami Kolejorza, by z tych zdjęć uczynić nagrodę przechodnią i w trybie ekspresowym wysłać je na Jagiellońską… 
źródło: własne
autor: Marcin Gruszczyński

Przeczytaj również