Już chyba nikt nie wspomni o awansie...

28.04.2017
Kolejny słaby mecz Górnika Zabrze. Chrobry Głogów już w pierwszej połowie dwa razy pokonał Tomasza Loskę. Podobnie jak w poprzednich spotkaniach, "Trójkolorowi" kiepsko wyglądali w ofensywie.
Norbert Barczyk/Press Focus
Trener Marcin Brosz zdecydował się ponownie cofnąć na lewą obronę Rafała Kurzawę i zagrać na dwóch napastników. Niestety zmiany nie zmieniły tego, o czym wspominaliśmy w zapowiedzi - poprawy w ofensywie nie było, a i w defensywie było gorzej, bo Górnik już w pierwszej połowie zakończył swoją passę bez straconej bramki.

Zaczęło się od rzutu karnego, podyktowanego za faul Daniego Suareza po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Z 11 metrów Tomaszowi Losce nie dał szans Mateusz Machaj. Dosłownie po chwili zrobiło się 2:0 - obrońcy nie upilnowali Pawła Wojciechowskiego, który z niewielkiej odległości podwyższył prowadzenie. Górnik próbował odrobić straty, ale był nieskuteczny. Najbliżej gola był Łukasz Wolsztyński, który chwilę przed przerwą z kilku metrów trafił wprost w bramkarza.

Drugą połowę lepiej rozpoczął Górnik, ale już po kilku minutach mogło być 3:0 - po uderzeniu głową piłka odbiła się od słupka i leciała wzdłuż linii bramkowej. Do bramki jednak już nie wpadła ani razu. Zabrzanie mieli problem, by po akcji zagrozić bramkarzowi Chrobrego i jedynie stwarzali zagrożenie po stałych fragmentach gry. Co innego gospodarze, którzy przy odrobinie szczęścia mogli wygrać wyżej.

Piłkarze Górnika mieli sporo pretensji do sędziego, który m.in. w drugiej połowie nie uznał bramki Igora Angulo, a także nie zauważył - zdaniem zabrzan - ręki obrońcy w polu karnym. Największe pretensje mogą mieć jednak sami do siebie...

Chrobry Głogów - Górnik Zabrze 2:0 (2:0)
1:0 - M. Machaj, 25' (rzut karny)
2:o - Wojciechowski, 27'

Chrobry: Gospodinov - Ilków-Gołąb, Michalski, Wieteska, Wawszczyk - B. Machaj (59' Sędziak), Bonecki (69' Gąsior), Pawlik, Szczepaniak - M. Machaj (84' Borecki) - Wojciechowski. Trener: Ireneusz Mamrot.

Górnik: Loska - Wolniewicz, Kopacz, Suarez, Kurzawa - Ł. Wolsztyński, Matuszek, Ambrosiewicz (52' Olszewski), Arcon - Ledecky (59' Janco), Angulo (72' Urynowicz). Trener: Marcin Brosz.

Żółte kartki: Szczepaniak - Kurzawa.
Sędziował Łukasz Bednarek (Koszalin).
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również