Jastrzębski musi wygrywać

03.12.2008
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w piątek podejmą u siebie, dobrze spisującą się w tym sezonie, Resovię. - Nie ma innej opcji niż zwycięstwo. My już swoje w tej rundzie przegraliśmy - uważa drugi trener Jastrzębskiego, Leszek Dejewski.
Ekipa prowadzona przez Roberto Santilliego przełamała ostatnio kiepską passę, ale nastroje w Jastrzębiu są w dalszym ciągu dalekie od ideału. - Punkty zostały u nas, jednak nie mogliśmy się dobrze sprawdzić. Trefl Gdańsk nie postawił nam wysoko poprzeczki. Można powiedzieć, że poza kompletem oczek ten mecz nic nam nie dał - twierdzi Leszek Dejewski. - Trzeba jednak zaznaczyć, że gdy się jest w dołku, to takie spotkania pomagają z niego wyjść - dodaje.

Teraz drużynę Jastrzębskiego czeka test, który da odpowiedź czy kryzys już minął. Ich rywalem będzie dobrze grający w tym sezonie zespół z Rzeszowa. - Jesteśmy blisko siebie w tabeli i będziemy chcieli pokazać swoją wyższość nad rywalem - zapowiada asystent Santilliego. - To już końcówka roku, a my już swoje w tej rundzie przegraliśmy. W piątek nie ma innej opcji niż wygrana. Inny wynik nie wchodzi w rachubę - podkreśla.

Pod znakiem zapytania w tym spotkaniu stoi występ Adama Nowika, który doznał lekkiego skręcenia kostki. - Na szczęście nie było to skręcenie po wyskoku. Mamy jednak nadzieję, że uraz nie będzie poważny i Adam będzie w piątek gotowy do gry - kończy Dejewski.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również