Janczyk odchodzi z Piasta!
02.04.2015
Do zakończenia obowiązującej obie strony umowy doszło na wniosek piłkarza. Oficjalnie przyczyną takiej decyzji napastnika są sprawy rodzinne. Wiadomo jednak, że były gracz CSKA Moskwa już od dłuższego czasu nie potrafił się przebić do wyjściowego składu „Piastunek”, co na pewno nie wpływało pozytywnie na jego samopoczucie.
Janczyk pojawił się w Gliwicach z inicjatywy Zdzisława Kręciny. Miał odrodzić się przy Okrzei, zrzucić nadwagę, zacząć znowu regularnie grać. Częściowo scenariusz ten udało się zrealizować. Piłkarz pracował nad sobą, grał w gliwickich rezerwach. Później pojawił się na boisku podczas ekstraklasowego meczu Piasta ze Śląskiem, zaliczył też świetny występ w Pucharze Polski, przeciwko GKS-owi Bełchatów.
To wówczas przeprowadziliśmy z Dawidem wywiad, w którym zapowiadał on między innymi planowany powrót do grona reprezentantów Polski.
Niestety coś poszło nie tak. Ostatnie miesiące to powolne oddalanie się napastnika od pierwszego zespołu. Coraz rzadsza gra. Wreszcie Janczyk zniknął z meczowej osiemnastki „Piastunek”. Teraz, po zmianie szkoleniowca w Gliwicach, zawodnik uznał zapewne, że nie da rady z sukcesem powalczyć o regularne występy w klubie.
Czy w tej sytuacji zobaczymy jeszcze byłego „legionistę” w poważnej piłce? Z odpowiedzią na to pytanie będziemy musieli zapewne jeszcze trochę poczekać.
Janczyk pojawił się w Gliwicach z inicjatywy Zdzisława Kręciny. Miał odrodzić się przy Okrzei, zrzucić nadwagę, zacząć znowu regularnie grać. Częściowo scenariusz ten udało się zrealizować. Piłkarz pracował nad sobą, grał w gliwickich rezerwach. Później pojawił się na boisku podczas ekstraklasowego meczu Piasta ze Śląskiem, zaliczył też świetny występ w Pucharze Polski, przeciwko GKS-owi Bełchatów.
To wówczas przeprowadziliśmy z Dawidem wywiad, w którym zapowiadał on między innymi planowany powrót do grona reprezentantów Polski.
Niestety coś poszło nie tak. Ostatnie miesiące to powolne oddalanie się napastnika od pierwszego zespołu. Coraz rzadsza gra. Wreszcie Janczyk zniknął z meczowej osiemnastki „Piastunek”. Teraz, po zmianie szkoleniowca w Gliwicach, zawodnik uznał zapewne, że nie da rady z sukcesem powalczyć o regularne występy w klubie.
Czy w tej sytuacji zobaczymy jeszcze byłego „legionistę” w poważnej piłce? Z odpowiedzią na to pytanie będziemy musieli zapewne jeszcze trochę poczekać.
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
05.08.2022
05.08.2022
Bez gola, bez błysku, bez punktów