IV liga: Na górze status quo. "Dzień konia" bramkarza z Ruptawy

02.05.2016
Gwarek Tarnowskie Góry i Unia Turza Śląska odliczają już czas jaki dzieli ich od barażowej rywalizacji o awans do III ligi. W sobotę obie drużyny wygrały kolejne mecze i na 7 kolejek przed końcem rozgrywek utrzymały odpowiednio 11 i 10 punktów przewagi nad wiceliderami.
Marzena Stanek / Gwarek Tarnowskie Góry
W grupie I tarnogórzanie rozbili 4:0 będącego w fatalnej dyspozycji Górnika Wesoła. Gwarkowi nie przeszkodziła plaga osłabień, jakimi okupił derbowe zwycięstwo z Ruchem Radzionków przed kilkoma dniami. Trener Krzysztof Górecko musiał sobie radzić bez swoich dwóch asów - kontuzjowanego Marka Kasprzyka i wykartkowanego Sławomira Pacha. Z urazem zmaga się też podstawowy bramkarz, Mateusz Rosół, a jeszcze przed przerwą meczu z Górnikiem boisko opuścili kapitan Adam Krzęciesa i Marcin Jaskiernia. - Trzeba przyznać, że to było nasze najsłabsze spotkanie w sezonie. Przeciwnicy nie postawili jednak zbyt dużego oporu. Cieszę się, że najbliższy tydzień będzie trochę luźniejszy. Chłopcy odpoczną, zregenerują siły i wszystko wróci do normy - mówił po meczu z Wesołą trener lidera z Tarnowskich Gór.

Swój mecz wygrała liderująca grupie drugiej Unia Turza Śląska. Tym razem w pokonanym polu zostały rezerwy ROW-u Rybnik, a obie bramki dla zwycięzców zdobył niezawodny Paweł Polak. To jednak wcale nie był łatwy mecz dla podopiecznych trenera Jana Adamczyka. To Unia pierwsza straciła bramkę, a przy remisie 1:1 rzut karny obronił Marcin Musioł.

Prawdziwym specjalistą od "jedenastek" okazał się Piotr Paś. Mający za sobą grę w I lidze w barwach GKS-u Jastrzębie golkiper Granicy Ruptawa dwukrotnie obronił uderzenia z rzutów karnych autorstwa zawodników Drzewiarza Jasienica. - Przy pierwszym karnym czekałem do końca co zrobi strzelec. W drugim poszedłem w ciemno - opowiadał po wygranym 2:1 spotkaniu golkiper z Ruptawy.

Koszmarnej passy nie potrafią przerwać gracze z Ornontowic. Ekipa Gwarka przegrała szósty raz w tym roku. Jesień kończyła na 10 miejscu w tabeli, ale wobec zaledwie dwóch punktów zdobytych wiosną podopiecznym trenera Tomasza Ligudzińskiego (przejął zespół kilka dni temu, jest trzecim trenerem Gwarka w tym sezonie) coraz mocniej w oczy zagląda widmo spadku do "okręgówki".

Wyniki 23 kolejki IV ligi (grupa I):

Przemsza Siewierz - MKS Myszków 6:2
Concordia Knurów - Raków II Częstochowa 6:0
Sarmacja Będzin - Górnik Piaski 3:1
GKS II Katowice - Unia Ząbkowice 3:0 wo.
Zieloni Żarki - Przyszłość Ciochowice 1:0
Slavia Ruda Śląska - RKS Grodziec 1:2
Polonia Poraj - Ruch Radzionków 1:3
Gwarek Tarnowskie Góry - Górnik Wesoła 4:0

Wyniki 23 kolejki IV ligi (grupa II):

Gwarek Ornontowice - GKS II Tychy 0:2
Polonia Łaziska Górne - Krupiński Suszec 3:1
GKS Radziechowy-Wieprz - Unia Racibórz 0:1
Granica Ruptawa - Drzewiarz Jasienica 2:1
ROW II Rybnik - Unia Turza Śląska 1:2
Spójnia Landek - Forteca Świerklany 3:0
GTS Bojszowy - Iskra Pszczyna 0:4
Jedność Przyszowice - Szczakowianka Jaworzno 1:0

Przeczytaj również