Inni przekładają, a Tychy grają!

06.10.2017
Większość spotkań 12 kolejki Nice 1 ligi została przełożona ze względu na powołania zawodników do reprezentacji. Na robienie sobie przerwy zdecydowanie nie maja ochoty zespoły Miedzi oraz GKS-u Tychy, bowiem oba zespoły mają coś do udowodnienia.
Łukasz Sobala/PressFocus
Spotkanie Miedzi Legnica z GKS Tychy rozpocznie 12 kolejkę Nice 1 ligi i zapowiada się ono jako najciekawsze w tej serii spotkań. Obydwa zespoły zanotowały ostatnio kilka porażek i chcą przerwać tę niechlubną serię jak najszybciej. 

Miedź tydzień temu przegrała w Chorzowie 1:0 po golu z rzutu karnego. Legniczanie w tym spotkaniu byli bezbarwni i pozbawieni kreatywności, jakby liczyli na to, że Ruch "podaruje" im bramki. Była to trzecia z rzędu porażka zespołu, który do 8 kolejki był niepokonany. "W Chorzowie przegraliśmy po raz trzeci, ale ten zespół wstanie z kolan" - powiedział po tym spotkaniu trener Dominik Nowak.

Dwie porażki z rzędu maja natomiast piłkarze Jurija Szatałowa. Bardzo bolesna była ta ostatnia przegrana z pogonią Siedlce. Tyszanie przez długi czas grali niemrawo, ale drużynę "pociągnęli" Dawid Błanik i Kamil Zapolnik, którzy we dwójkę doprowadzili do wyrównania ze stanu 0:2, ale GKS ostatecznie przegrał to spotkanie 2:3. Była to pierwsza porażka tyskiego zespołu na własnym obiekcie. 

Skoro traci się punkty na własnym boisku to trzeba je odrabiać na wyjazdach, a z tym tyszanie mają ogromne problemy. Na początku sezonu wydawało się, że jest w tej kwestii poprawa, gdyż drużynie udało się wygrać dwa wyjazdowe mecze Pucharu Polski oraz jedno w lidze. Później wróciły "demony przeszłości" i tyszanie w 5 kolejnych meczach wyjazdowych zdobyli tylko punkt.

W Legnicy łatwo z pewnością nie będzie, ale nie jest to twierdza nie do zdobycia. Na własnym boisku Miedź w tym sezonie gra "w kratkę". Na 5 spotkań dwa wygrała, dwa zremisowała, a raz przegrała. Bukmacherzy z Fortuny tym się jednak nie przejmują i wskazują gospodarzy jako zdecydowanych faworytów dzisiejszego meczu. Kurs na wygraną piłkarzy Dominika Nowaka określili na poziomie 1,8, natomiast na wygraną Trójkolorowych na poziomie 4,2.

W kadrze tyskiego zespołu jest dwóch zawodników, którzy w przeszłości reprezentowali barwy Miedzi. Przez 2,5 roku występował tam kapitan GKS-u - Daniel Tanżyna. Latem Legnicę na Tychy zamienił Adrian Łuszkiewicz, który nie otrzymywał zbyt wielu szans od Ryszarda Tarasiewicza i zdecydował się na zmianę otoczenia.

Przypuszczalny skład GKS

Dobroliński - Mańka, Bogusławski, Tanżyna, Abramowicz - Błanik, Matusiak, Łuszkiewicz, Ćwielong, Radzewicz - Zapolnik
źródło: SportSlaski.pl
autor: Michał Piwoński

Przeczytaj również