III-ligowiec lepszy pod każdym względem. "Z tym podejściem będzie ciężko"

16.07.2017
- Widzew był lepszy pod każdym względem. Nie wiem, czy oni są tak mocni, czy my tak słabi, ale liga rusza za dwa tygodnie i mamy trochę czasu by poprawić wiele mankamentów - przyznawał po sparingu z III-ligowcem Bartosz Nowak z Ruchu Chorzów. To nie była odosobniona ocena sprawdzianu płynąca z obozu "niebieskich".
Norbert Barczyk/PressFocus
- Dopiero się zgrywamy, po to mamy te sparingi i choć nie wyglądało to dziś najlepiej, to przez dwa tygodnie zrobimy wszystko by przygotować się do inauguracji w Mielcu - mówił pomocnik Ruchu. Mocne słowa padły z ust trenera Krzysztofa Warzychy. - Powiedziałem chłopakom, że jak się nie obudzimy to nie mamy czego szukać w I lidze. Mentalność, zaangażowanie, podejście do meczu - to trzeba poprawić. Nie można wychodzić na boisko i odpuszczać meczu. Z tym podejściem będzie nam bardzo ciężko - nie pozostawia złudzeń Warzycha.

- Jest trochę dobrych momentów, ale zdecydowanie za mało, zdecydowanie mniej niż błędów. Dużo roboty przed nami, ale to mnie nie martwi. Na boisku trzeba zapieprzać, bez tego nie ma o czym myśleć. Nikt nie ma zapewnionego miejsca w składzie, choć wiadomo że pierwsze trzy mecze musimy zagrać tymi chłopakami z poprzedniego sezonu i juniorami. Martwi mnie ten brak walki - denerwował się szkoleniowiec "niebieskich".
źródło: własne/ruchchorzow.com.pl
autor: ŁM

Przeczytaj również