Held: Nawet zwycięstwo nie gwarantuje mi przedłużenia kontraktu z UFC

21.09.2017
Marcin Held był niedawno gościem w programie Fightzone. Zawodnik Bastionu Tychy oraz Ankos MMA mówił m.in o zbliżającej się walce na gali UFC w Gdańsku. W programie pojawił się również Tomasz Jakubiec, który 23 września miał walczyć o pas mistrzowski organizacji Spartan Fight.
Marcin Held to jeden z najlepszych zawodników MMA w naszym kraju. Przez lata był czołowym zawodnikiem organizacji Bellator, natomiast teraz walczy dla największej organizacji na świecie, jaką bez wątpienia jest UFC. Po podpisaniu kontraktu z UFC wielu kibiców liczyło na to, że wkrótce dołączy do ścisłej czołówki wagi lekkiej, a tymczasem w niezwykle pechowych okolicznościach przegrał trzy pierwsze walki. W programie Marcin analizował przyczyny porażek w tych pojedynkach.

"W pierwszej walce zabrakło kondycji, jestem w 90% przekonany, że była to kwestia wysokości (Walka z Sanchezem odbywała się w Meksyku na wysokości ponad 2300 m.n.p.m), bo w przygotowaniach wszystko było ok. Samo "odcięcie", które zdarzyło się w walce to było coś nowego, nigdy wcześniej się tak nie czułem. Teraz już wiem żeby nigdy więcej nie walczyć na takich wysokościach. W drugiej walce decyzja sędziowska była bardzo zła. Mogłem też zrobić w tej walce więcej, bo to była walka, w której czułem, że faktycznie mogłem jeszcze "docisnąć", mogłem próbować skończyć przed czasem, ale byłem przekonany, że wygrywam tę walkę więc asekuracyjnie chciałem dowieść to zwycięstwo do końca. W trzeciej walce wiedziałem, że dostałem nieco słabszego przeciwnika więc nie chciałem tej walki tylko wygrać, ale chciałem tę walkę skończyć przed czasem. Po dwóch rundach, które poszły świetnie chciałem zrobić coś fajnego, technikę, którą wcześniej wiele razy robiłem, no i podczas "nurkowania" do tej wkrętki na nogę dostałem kolano".

Teraz przed Heldem czwarty - ostatni pojedynek na obecnym kontrakcie z UFC. Jak mówi sam zawodnik nawet zwycięstwo nie gwarantuje mu przedłużenia umowy, ale jest przygotowany na każdą okoliczność: "Od przebiegu tej walki wiele zależy, zależy to jak dalej potoczy się moja kariera, ale nie czuję przed nią wielkiego stresu. Ja nie mam żadnych gwarancji, że nawet jeśli ta walka będzie wygrana, to kontrakt będzie przedłużony. Jeśli nie, to też się nie będę załamywał, bo jest masa innych organizacji, w których mogę zawalczyć i powrócić do UFC za rok czy dwa".

Zawodnik Bastionu Tychy oraz Ankos MMA opowiadał także o swoich przygotowaniach do tego pojedynku oraz o tym dlaczego gala UFC w Gdańsku będzie zdecydowanie lepsza od tej, która odbyła się w Krakowie w 2015 roku. Gościem programu był również Tomasz Jakubiec, który 23 września miał walczyć o pas organizacji Spartan Fight, ale na dwa tygodnie przed galą doznał kontuzji. Cały program z udziałem naszych zawodników można zobaczyć TUTAJ

 
źródło: SportSlaski.pl
autor: Michał Piwoński

Przeczytaj również