„Górale” poza miastem, ale ze stałą bazą?

19.12.2014
Miejsc do treningów piłkarze Podbeskidzia mieli w ostatnich latach sporo. Na brak jednej, skonkretyzowanej lokalizacji narzekał nie tylko trener Leszek Ojrzyński, ale i jego poprzednicy. Sytuacja ma w niedalekiej przyszłości ulec poprawie.
Rafał Rusek/Press Focus
<div style="text-align: justify;" justify;\"=""> Na Stadionie Miejskim, na którym na co dzień „Górale” rozgrywają mecze, w bielskiej dzielnicy Wapienica, ale także na obrzeżach miasta, w sąsiednich gminach i miejscowościach – Jasienicy czy Dankowicach – na zajęcia treningowe zaglądał zespół Podbeskidzia. Niewykluczone, że jedno z tych miejsc stanie się na wiosnę główną bazą bielszczan.

Już za kadencji prezesa Jerzego Wolasa Podbeskidzie zaadaptowało część budynku Pasjonata w Dankowicach. Powstała wówczas szatnia, siłownia, pokój dla trenerów, magazyn na sprzęt sportowy oraz pralnia. Podczas minionej rundy jesiennej „Górale” w Dankowicach pojawiali się rzadziej niż dotychczas. Jak się jednak okazuje, to Dankowice staną się najprawdopodobniej bazą dla ekstraklasowego zespołu.

Prezesi zainteresowanych klubów – Wojciech Borecki i Andrzej Sadlok – spotkali się w tym tygodniu, by ustalić zasady współpracy. – Wstępnie, ale dość precyzyjnie przedyskutowaliśmy temat dalszej współpracy. Nakreśliliśmy jej szkielet, o szczegółach będziemy jeszcze rozmawiać. Myślę, że nabierze realnych kształtów – mówił sternik Pasjonata na łamach portalu SportoweBeskidy.pl.

Według wstępnych założeń Podbeskidzie będzie miało do swojej dyspozycji – na wyłączność – dwa boiska. Pracownicy zatrudnieni przez bielski klub będą sprawować nad nimi pieczę. Być może w Dankowicach mecze mistrzowskie rozgrywać będą III-ligowe rezerwy „Górali”, które jesienią podejmowały rywali na bielskiej „Górce”. W przeszłości Dankowice gościły pojedynki bielszczan w ramach rozgrywek Młodej Ekstraklasy, odbywały się tu również letnie sparingi pierwszej drużyny.
źródło: SportSlaski.pl
autor: MN

Przeczytaj również