GKS Tychy: Beniaminek z ambicjami

28.07.2016
Już w najbliższą niedzielę tyszanie rozpoczynają pierwszoligowe zmagania. GKS Tychy po roku wraca na zaplecze Ekstraklasy i tym razem nie chce bić się o utrzymanie do ostatniej kolejki, lecz zająć miejsce w górnej połówce tabeli.
Łukasz Sobala/PressFocus
Poprzedni sezon 

Rozpoczęło się fatalnie, bo na ligową inaugurację tyszanie przegrali na nowym stadionie z Wisłą Puławy, to jednak były złe miłego początki, bo chociaż zimę piłkarze GKS-u spędzili dość daleko od drugoligowej czołówki, to na wiosnę potrafili odrobić straty i ostatecznie awansowali do I ligi.

Przygotowania

Piłkarze Kamila Kieresia do nowego sezonu przygotowywali się na własnych obiektach oraz na 10-dniowym obozie w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie rozegrali także trzy mecze sparingowe - wszystkie przegrane w stosunku 0:2. Po powrocie na własne boiska był jeszcze sparing z Puszczą Niepołomice, a także dwa mecze Pucharu Polski (3:2 z Łomżą i 1:2 z Olimpia Zambrów). Łączny bilans tych spotkań to 6 meczów, 1 zwycięstwo, 1 remis i 4 porażki, stosunek bramkowy 6:12.

Sparingi i Puchar Polski :

6 lipca GKS - Warta Poznań 0:2
9 lipca GKS - Jarota Jarocin 0:2
12 lipca GKS - Chojniczanka 0:2
16 lipca Łomżą - GKS 2:3 (po dogrywce)
19 lipca GKS - Puszcza 2:2 (Grzeszczyk, Radzewicz)
23 lipca Olimpia Zambrów - GKS 2:1


Transfery

W tym okienku transferowym władze klubu postawiły na stabilizację, a nie jak to miało miejsce w poprzednich okienkach - rewolucje kadrową. Drużyna trenera Kieresia wygląda całkiem solidnie jak na pierwszoligowe realia, a do klubu przyszło dwóch zawodników z Ekstraklasowym doświadczeniem, to Jakub Kowalski (Podbeskidzie) i Jakub Świerczok (Łęczna), ponadto to drużyny mogą dołączyć jeszcze obrońca Piotr Holewa (GTS Bojszowy) i Kamil Włodyka (Ruch Chorzów). Z drużyny odeszli natomiast piłkarze, którzy mieliby ogromny problem, by walczyć o pierwszą "11", to Łukasz Bocian, Michał Glanowski, Jakub Kiwior, Łukasz Krzczuk, Łukasz Krzycki i Marcin Wodecki

Cele i aspiracje

Cel na ten sezon nie został jasno określony, bo jednak "Trójkolorowi" są beniaminkiem I ligi, ale po otwarciu nowego stadionu jasnym się stało, że GKS celuje w Ekstraklase. Może jeszcze nie od razu, bo w tym sezonie walka o czołowe lokaty będzie bardzo zacięta. Tyszanie zadowolą się miejscem tuż za czołówką, tak by w kolejnych rozgrywkach już na poważnie włączyć się do walki o Ekstraklasę. Stadion i frekwencja na trybunach na poziomie Ekstraklasy już jest, teraz czas na piłkarzy.



 
źródło: SportSlaski.pl
autor: Michał Piwoński

Przeczytaj również