Piłkarze GKS Katowice zremisowali bezbramkowo z Chrobrym Głogów. O poziomie spotkania niech świadczy fakt, że największe emocje były w przerwie spotkania, kiedy to fani obu drużyn dążyli do starcia na płycie boiska.
GKS Katowice - Chrobry Głogów 0:0. Kolejny bezbarwny mecz na Bukowej.
21.05.2016
Tym razem lepsze wrażenie, zwłaszcza po przerwie sprawiali podpieczni trenera Brzęczka, ale to i tak było za mało by pokonać czwartą drużynę 1 ligi.
Wydarzenie
W meczach ligowych pomiędzy GKS a Chrobrym katowiczanie nadal pozostają niepokonani.
Bohater
W takim spotkaniu trudno wskazać choć jednego wyróżniającego się zawodnika.
Rozczarowanie
Z pewnością zawiódł współlider klasyfikacji strzelców Maciej Górski, który dzisiaj był praktycznie niewidoczny. W szeregach gospodarzy ponownie zawiódł Tomasz Zahorski. "Zahor" który w poprzednim meczu u siebie uratował w ostatniej chwili punkt swojej drużynie dzisiaj w kilku sytuacjach zachował się jak... nieopierzony junior.
Co ciekawego?
- po raz pierwszy w tym roku w bramce GieKSy stanął Rafał Dobroliński i swój występ może uznać za w miarę udany, bo po raz pierwszy od 1 sierpnia 2015 roku zachował czyste konto.
- w 39 minucie kontuzji doznał Marcin Flis, którego zastąpił Krzysztof Wołkowicz i był to jedyne godne odnotowania wydarzenie w pierwszej połowie spotkania.
- w przerwie meczu niespodziewane emocje zaserwowali nam fani obu drużyny. Ci z Katowic próbowali zerwać flagę gości, więc kibice Chrobrego postanowili przeskoczyć przez ogrodzenie. Sytuację opanowała ochrona i gaz łzawiący.
- tuż po wznowieniu drugie połowy gospodarze pokazali, że potrafią groźnie zaatakować, ale kąśliwe uderzenie Grzegorza Goncerza nie znalazło drogi do bramki.
- w 58 minucie chyba najlepszą okazję do zdobycia gola miał Frańczak, ale jego strzał z kąta minął długi słupek bramki gości.
- niby obie drużyny się starały, ale końcowy gwizdek wszyscy kibice przyjęli z ulgą.
- sędzia Psikt w całym spotkaniu nie pokazał żadnej kartki.
GKS Katowice - Chrobry Głogów 0:0
GKS Katowice: Dobroliński - Czerwiński, Kamiński, Pielorz, Flis (39. Wołkowicz) - Leimonas, Duda – Szołtys (65. Sawicki), Zahorski (78. Szymański), Frańczak – Goncerz. Trener: Jerzy Brzęczek.
Chrobry: Janicki - Ilków-Gołąb, Samiec, Michalec, Hodowany – Gąsior (90. Malinowski), Drewniak - Hudyma (60. Kościelniak), Szczepaniak, Sędziak (46. Wojciechowski) – Górski. Trener: Ireneusz Mamrot.
Sędziował: Paweł Pskit (Łódź).
Widzów: 1300 (186 gości).
Wydarzenie
W meczach ligowych pomiędzy GKS a Chrobrym katowiczanie nadal pozostają niepokonani.
Bohater
W takim spotkaniu trudno wskazać choć jednego wyróżniającego się zawodnika.
Rozczarowanie
Z pewnością zawiódł współlider klasyfikacji strzelców Maciej Górski, który dzisiaj był praktycznie niewidoczny. W szeregach gospodarzy ponownie zawiódł Tomasz Zahorski. "Zahor" który w poprzednim meczu u siebie uratował w ostatniej chwili punkt swojej drużynie dzisiaj w kilku sytuacjach zachował się jak... nieopierzony junior.
Co ciekawego?
- po raz pierwszy w tym roku w bramce GieKSy stanął Rafał Dobroliński i swój występ może uznać za w miarę udany, bo po raz pierwszy od 1 sierpnia 2015 roku zachował czyste konto.
- w 39 minucie kontuzji doznał Marcin Flis, którego zastąpił Krzysztof Wołkowicz i był to jedyne godne odnotowania wydarzenie w pierwszej połowie spotkania.
- w przerwie meczu niespodziewane emocje zaserwowali nam fani obu drużyny. Ci z Katowic próbowali zerwać flagę gości, więc kibice Chrobrego postanowili przeskoczyć przez ogrodzenie. Sytuację opanowała ochrona i gaz łzawiący.
- tuż po wznowieniu drugie połowy gospodarze pokazali, że potrafią groźnie zaatakować, ale kąśliwe uderzenie Grzegorza Goncerza nie znalazło drogi do bramki.
- w 58 minucie chyba najlepszą okazję do zdobycia gola miał Frańczak, ale jego strzał z kąta minął długi słupek bramki gości.
- niby obie drużyny się starały, ale końcowy gwizdek wszyscy kibice przyjęli z ulgą.
- sędzia Psikt w całym spotkaniu nie pokazał żadnej kartki.
GKS Katowice - Chrobry Głogów 0:0
GKS Katowice: Dobroliński - Czerwiński, Kamiński, Pielorz, Flis (39. Wołkowicz) - Leimonas, Duda – Szołtys (65. Sawicki), Zahorski (78. Szymański), Frańczak – Goncerz. Trener: Jerzy Brzęczek.
Chrobry: Janicki - Ilków-Gołąb, Samiec, Michalec, Hodowany – Gąsior (90. Malinowski), Drewniak - Hudyma (60. Kościelniak), Szczepaniak, Sędziak (46. Wojciechowski) – Górski. Trener: Ireneusz Mamrot.
Sędziował: Paweł Pskit (Łódź).
Widzów: 1300 (186 gości).
Polecane
I liga
Przeczytaj również
24.07.2022
24.07.2022
"GieKSa" w szoku przy pustym Blaszoku