GAF-Jasna - Rekord 3-4. Bielski nokaut

25.04.2015
GAF bardzo wcześnie rozpoczął dzisiaj skuteczne strzelanie w meczu z Rekordem. Już w 56 sekundzie Lutecki strzelił na 1-0, nie uratowało to jednak gliwiczan przed kolejną porażką.
gafgliwice.pl
Choć bielszczanie niemal od początku meczu przegrywali w Gliwicach, spotkanie bynajmniej nie przerodziło się w jednostronne widowisko z atakującym bez przerwy zespołem gości w roli głównej. Owszem, mistrzowie Polski próbowali wyrównać stan rywalizacji, lecz ich rywale nie pozostawali dłużni i także mieli swoje sytuacje do tego aby podwyższyć wynik.
Przed przerwą więcej szczęścia mieli zawodnicy Rekordu, kiedy po strzale Popławskiego piłka odbiła się jeszcze od słupka, wpadając do bramki GAF-u. 1-1.

Po zmianie stron zaatakował ponownie zespół z Bielska. Kmiecik przegrał jednakże pojedynek sam na sam z Widuchem, a skoro niewykorzystane okazje lubią się mścić, to parę minut później celnie trafili gospodarze. I to dwukrotnie!
Najpierw strzałem z dystansu pokonał bielskiego bramkarza Maciej Mizgajski, nieco ponad minutę potem swojego drugiego dziś gola dołożył Tomasz Lutecki. Później mógł jeszcze trafić Dewucki, nie uczynił tego jednak i właśnie wtedy gospodarze jakby... stanęli.

Ostatnie 10 minut meczu to niemal ciągły napór Rekordu na bramkę Widucha. Co najistotniejsze, napór ten przyniósł wymierne efekty. W 31 minucie Łukasz Mentel wykorzystał przedłużony rzut karny i było już tylko 3-2. Półtorej minuty później Paweł Machura trafił do bramki po rzucie rożnym, co dało przyjezdnym wyrównanie.

Trenerzy z Jasnej poprosili wtedy o czas, ale nie uratowało to nawet jednego punktu gliwiczanom. Gospodarzy dobił bowiem kompletnie Rafał Franz na niecałe cztery minuty przed końcem meczu i ci nie potrafili się już wówczas podnieść.
Dzisiejsza wygrana oznacza dla bielszczan zapewnienie sobie miejsca w Final Four Futsal Ekstraklasy. Dla GAF-u natomiast to już piąta porażka z rzędu. Jeżeli nie po myśli podopiecznych Rafała Barszcza ułożą się mecze innych zespołów z dołu tabeli, jest wielce prawdopodobne, że gliwicki team będzie musiał o swój ligowy byt rywalizować w grach barażowych.
źródło: SportSlaski.pl/lajfy.com
autor: Miłosz Karski

Przeczytaj również