Futsal: Remis nikogo niekrzywdzący?

17.04.2017
Dwa śląskie zespoły na ostatniej prostej fazy zasadniczej walczą o jak najlepszą pozycję wyjściową przed walką o medale. Dwa o miejsce wśród sześciu ekip, którym o owe laury przyjdzie niebawem rywalizować. 

Remis nikogo niekrzywdzący?
Do najciekawszego pojedynku przedostatniej kolei fazy zasadniczej doszło w Bielsku-Białej, gdzie lider podejmował 4. w tabeli Piasta Gliwice. Wynik meczu otworzył w swoim stylu Artur Popławski, który „pociągnął” z tzw. dużego palca i płaskim strzałem pokonał Michała Widucha. Ten sam zawodnik ustalił rezultat spotkania, gdy w minucie 35. potężnym wolejem umieścił futbolówkę w okienku świątyni przyjezdnych. Gole autorstwa zawodników Rekordu przedzieliły dwa trafienia gliwiczan. Rezultat wyrównał Paweł Barański. Goście wymanewrowali defensywę lidera po raz pierwszy w minucie 26., po raz drugi w 33. Przemysław Dewucki wykorzystał niefortunne interwencje rywali w okolicach własnego pola karnego, strzelał do „pustaka”. Tym samym derbowy pojedynek zakończył się remisem. Czy sprawiedliwym? Więcej z gry mieli „rekordziści”, którzy wobec niekorzystnych rezultatów – 1:1, 1:2 – podkręcali tempo, częściej i groźniej atakowali. Piast pokazał natomiast, że nie przez przypadek zajmuje lokatę tuż za podium.

Szokująca porażka
Walczący o grupę mistrzowską Clearex poległ z kretesem ze znajdującym się w strefie spadkowej beniaminkiem z Wieliczki. MKF Solne Miasto po pierwszej połowie prowadził 3:0. W 25. minucie prowadzenie gospodarzy podwyższył ten, który otworzył worek z bramkami, czyli doświadczony Piotr Myszor. Chorzowianie po czterech ciosach na moment podnieśli się – za sprawą trafień Piotra Łopucha i Vadyma Ivanova, ale na więcej nie było ich stać. Natomiast ekstraklasowy nowicjusz w końcówce był skuteczny. Jedną z bramek zdobył golkiper drużyny, której przyjdzie niebawem walczyć o ligowy byt. Krystian Brzenk, bo o nim mowa, w przeszłości z powodzeniem reprezentował barwy Cleareksu.

Czy cenny, to się okaże
Jedne punkt z Torunia wywieźli podopieczni Pawła Machury, którzy podobnie jak chorzowianie liczą się w grze o grupę mistrzowską. Zostali w niej, bowiem kontrkandydaci również zgubili punkty – porażka Cleareksu i niespodziewany remisy Red Dragons Pniewy w Chojnicach. Punktowa zdobycz AZS-u Katowice to w dużej mierze zasługa Kamila Kmiecika, który w 10. minucie trafił na 1:0, a w 39. na 2:2. Katowiczanie tracą do wymienionych drużyn po dwa punkty. Owe trio w następnej kolejce powalczy o ostatnie wolne miejsce w górnej połowie tabeli. Co ciekawe, akademicy podejmą ekipę z Pniew.


Wyniki 21. kolejki Futsal Ekstraklasy:

Rekord Bielsko-Biała – Piast Gliwice 2:2 (1:0)
Gole: Popławski (7', 35') - Barański (26'), Dewucki (33')

FC Toruń – AZS UŚ Katowice 2:2 (0:1)
Gole: Morozow (19'),Mikołajewicz (21') - Kmiecik (10', 39')

MKF Solne Miasto Wieliczka – Clearex Chorzów 7:2 (3:0)
Gole: Myszor (15', 26'), Skórski (16'), Doroszko (20'), Lekki (35'), Brzenk (38'), Bukowiec (40') - Łopuch (32'), Iwanow (34')

Pogoń 04 Szczecin – Gatta Zduńska Wola 11:3 (5:1)
AZS UG Gdańsk – Euromaster Głogów 3:6 (3:4)
Red Devils Chojnice – Red Dragons Pniewy 3:3 (1:2)

 

autor: KB

Przeczytaj również