Energa - Glucose ROW. Do dwóch wygranych

Glucose ROW zagrało z toruniankami dwukrotnie w tym sezonie i dwukrotnie musiało uznać wyższość rywalek. Ostatnie z tych spotkań podopieczne Kazimierza Mikołajca przegrały zaledwie parę dni temu – 7 marca uległy Enerdze we własnej hali 55-72.

Nie ma co ukrywać, że faworytkami konfrontacji w pierwszej rundzie play-off są zawodniczki Elmedina Omanićia. Zespół z Torunia to czołowa w tej chwili polska drużyna, uczestniczki rozgrywek Euroligi, trzeci team sezonu zasadniczego.

Na przeciwko takiego rywala stają, szóste przed play-offami rybniczanki, których liderką pozostaje Leah Metcalf – była zawodniczka... Energi. Co ciekawe, w ćwierćfinałach sezonu 2011/12 Metcalf grała już w barwach torunianek, a w zespole ROW-u występowała dla odmiany Rebecca Harris – dzisiaj koszykarka Energi.

Liderką „Katarzynek” jest jednak nie Harris, a Jamajka Maurita Reid, która notuje średnio 16,7 punktu w meczu. W składzie drużyny występuje także dwukrotna mistrzyni WNBA Amber Harris.

Pomimo tych niezaprzeczalnych atutów gości mamy nadzieję, że Glucose nie ulęknie się utytułowanych przeciwniczek i w sobotniej rywalizacji powalczy o sprawienie niespodzianki. Taką byłoby z pewnością zwycięstwo zespołu z boguszowickiej hali. Początek potyczki o godzinie 18:00.