Dawid Janczyk o przyszłości futbolu

Niegdyś rewolucją był wprowadzony dla bramkarzy zakaz łapania piłki w ręce po podaniu nogą kolegi z zespołu. Ostatnio sporą zmianą jest, zaszczepiony już na polskim gruncie spray, którego używają sędziowie podczas rzutów wolnych. Być może niedługo pojawi się także u nas, znana z ostatniego mundialu, technologia goal - line.

Pozytywnie powyższe zmiany ocenia napastnik gliwickiego Piasta Dawid Janczyk: „Myślę, że spray jest przydatny sędziemu, który teraz swobodnie może ocenić czy zawodnicy w murze przesuwają się, czy też nie. Za sprawą goal - line natomiast arbiter dostaje szybki sygnał, czy było trafienie, czy nie i wtedy może wydać sprawiedliwy werdykt.”

Wymienione zmiany to jednak nie jedyne projekty, o jakich mówi się w kontekście dalszych zmian reguł rządzących najpopularniejszym sportem świata. Co Janczyk myśli o powtórkach video czy też nowym typie kar dla zawodników?
„W spornych sytuacjach powtórki na pewno byłyby czymś pożytecznym, ale również zabierałyby dużo czasu i tą kwestię trzeba jeszcze przemyśleć. Takie rzeczy, jak „hokejowe kary” jeszcze długo będą analizowane i raczej sporo sobie poczekamy zanim staną się praktyką. Podobnie jest z białymi kartkami, które miałby otrzymywać zawodnik za kłótnie z arbitrem.”

Były piłkarz Legii oraz CSKA skomentował także zbliżający się mundial w Katarze. Podkreślił fatalne warunki atmosferyczne, jakie panują latem na Bliskim Wschodzie lecz zauważył także, że „rozgrywanie mistrzostw świata w zimie, jednak kłoci się z historią piłki nożnej. Taka impreza kolidowałaby ze wieloma rzeczami i wątpliwe, że kluby zgodzą się puścić swoich zawodników w tak ważnym okresie przygotowawczym, jakim jest przerwa zimowa.”