Dariusz Kubicki: Plan runął w 31. minucie

01.08.2015
Trener Górali po meczui nie był zadowolony z interwencji swojego bramkarza. Na konferencji tłumaczył, ze w takich warunkach odrobienie strat byłoby korzystniejsze niż stracenie jednego zawodnika na większość meczu. 
Rafał Rusek/Press Focus
- Wiedzieliśmy, że gramy z trudnym przeciwnikiem, który dobrze gra piłką. Stad znalazł się w składzie Celestine Lazarus, który miał wzmocnić środek pola, który był kluczem do odniesienia zwycięstwa. Cały plan runął w 31 minucie. Gdyby nawet w tej sytuacji zawodnik Cracovii wykorzystał tę sytuację to mielibyśmy 0-1, ale komplet zawodników. To przy takiej pogodzie robi kolosalną różnicę. Moglibyśmy to odrobić. Próbowaliśmy ze wszystkich sił. Ryzykowaliśmy, bo przegrać 0-1, 0-2, 0-3 nie ma żadnego znaczenia ani różnicy, ale niestety nie wyszło - powiedział po meczu trener Podbeskidzia, Dariusz Kubicki.
źródło: SportSlaski.pl
autor: DH

Przeczytaj również