Czekamy na Wielkie Derby

Dziś spółka Ekstraklasa ustaliła, że liga będzie liczyła 16 zespołów. W najbliższy czwartek planowane jest posiedzenie Trybunały Arbitrażowego przy PKOl, który to organ ma ponownie przyjrzeć się wnioskowi Zagłębia Lubin, a także zapoznać z odwołaniem Korony Kielce. Zanosi się na to, że oba kluby zostaną przywrócone do ekstraklasy, stąd wstrzymanie rozgrywek i ogromny bałagan.

- Cała piłkarska Polska, czyli piłkarze, trenerzy, działacze i przede wszystkim kibice, czekają na to, aby osoby wchodzące w skład trybunału wreszcie znalazły czas i mogły podjąć decyzję. Kuriozum! - nie kryje irytacji Marek Motyka, szkoleniowiec Polonii. Bytomski klub w najbliższą sobotę, zamiast o punkty z Lechem Poznań, przy Olimpijskiej zagra w spotkaniu kontrolnym z Odrą Wodzisław. - Będzie to w zasadzie dwumecz, bo chcemy także zaaranżować mecz drużyn z Młodej Ekstraklasy, której rozgrywki też zostały wstrzymane - tłumaczy Janusz Białek. Ten awaryjny plan był już zaplanowany od pewnego czasu.
- Dochodziły do nas pewne prognozy, więc działaliśmy. Po piłkarzach widać jednak już nerwowość. Formę budowaliśmy na start ligi - wzdycha trener Odry.

Podobnymi obserwacjami dzieli się szkoleniowiec Górnika Zabrze. - Zawodnicy wychodzą na trening i są bardzo rozkojarzeni. Oni chcieliby grać! Po tym przełożeniu będziemy mieli przecież już siódmy tydzień przygotowań. Jesteśmy tymczasem gotowi na start. Cóż nam jednak pozostało. Musimy czekać - rozkłada bezradnie ręce Ryszard Wieczorek. Bez nerwów do sytuacji stara się też podchodzić Duszan Radolsky. - A co mam się denerwować? Szkoda serducha - próbuje z uśmiechem przyjmować bałagan słowacki opiekun Ruchu. Zapowiada się na to, że chorzowianie zainaugurują sezon 10 sierpnia w hicie kolejki, czyli derbowym meczu z Górnikiem! - Ja na razie takiego potwierdzenia nie mam. Otrzymaliśmy faks, że o tym, kiedy liga ruszy zostaniemy poinformowani - oznajmia Radolsky.

Ruch w piątek zamierza zagrać z Piastem Gliwice, zaś zabrzanie następnego dnia z ŁKS Łódź. - Do trzech razy sztuka. Może uda się zainaugurować rozgrywki za półtora tygodnia? - dodaje Janusz Białek.