Czas na nadrobienie zaległości i odbicie się od dna

13.09.2017
Po bardzo słabym meczu w Łęcznej sytuacja Podbeskidzia Bielsko-Biała w ligowej tabeli ponownie zrobiła się fatalna. By odbić się od dna piłkarze trenera Noconia będą musieli zdobyć punkty w starciu z Olimpią Grudziądz, która w minionym starciu w Bielsku-Białej zrobiła "góralom" ogromnego psikusa.  
Krzysztof Dzierżawa/Pressfocus
Wynik ostatniego starcia tych drużyn, które odbyło się w listopadzie 2016 roku, zaszokował chyba każdego postronnego kibica. Olimpia przyjechała na stadion przy ulicy Rychlińskiego bez absolutnie żadnych kompleksów i wygrała z faworyzowanymi bielszczanami aż 3:0. Dzięki tej wygranej podopieczni Jacka Paszulewicza wyprzedzili w tabeli Podbeskidzie i rozpoczęli swój marsz w górę tabeli. Od tego czasu w Olimpii Grudziądz zmieniło się naprawdę sporo i można uznać, że zespół ten padł ofiarą swojego sukcesu. Latem klub opuściło aż 12 zawodników, który w mniejszy lub większy sposób przyczynili się do bardzo dobrego, szóstego miejsca na zakończenie sezonu 2016/2017. Za kluczowe ubytki z pewnością trzeba uznać Karola Angielskiego - najlepszego strzelca drużyny, Lukasa Klemenza, obecnie broniącego barw GKS-u Katowice, ale także Jakuba Wrąbla, który dobrymi występami w Grudziądzu zapracował na miejsce w pierwszym składzie reprezentacji Polski do lat 21.

Mimo rewolucji kadrowej i jeszcze większego odmłodzenia składu, to drużynę Olimpii należy uznać za faworyta dzisiejszego pojedynku. Choć ofensywa drużyny z województwa kujawsko-pomorskiego nie wygląda okazale, to podziw musi budzić forma defensywy zespołu - w końcu w siedmiu rozegranych spotkaniach Olimpia straciła zaledwie trzy bramki. Na drugim biegunie w tej statystyce znajduje się Podbeskidzie, które może się "pochwalić" najgorszą obroną w Nice 1. Lidze i średnią 2 wpuszczanych goli na mecz. Dość powiedzieć, że tylko raz w tym sezonie "góralom" udało się zachować czyste konto - w przysłowiowym "meczu o 6 punktów" z chorzowskim Ruchem. 

W takim kryzysie bielszczanie nie byli już dawno, więc nic dziwnego, że frustracja kibiców "górali" rośnie i ci coraz mocniej kwestionują ruchy prezesa oraz letnie transfery. W sytuacji w której znaleźli się piłkarze Podbeskidzia, wsparcie fanów jest niemal konieczne, dlatego Łukasz Sierpina w krótkim i treściwym komunikacie poprosił kibiców o doping i wsparcie w trudnych chwilach. Czy ten apel przyniesie skutek? 


 
 
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Olimpia Grudziądz
środa, godzina 19:00

Przewidywany skład:

Podbeskidzie:
Leszczyński - Jaroch, Wiktorski, Malec, Moskwik - Sobczak, Hanzel, Iliev, Rakowski, Sierpina - Tomczyk
źródło: własne/tspodbeskidzie.pl
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również